Reklama
Reklama

Dorota Szelągowska: Ryczę jak bóbr!

Dorota Szelągowska (40 l.) przyznaje, że praca na planie nowego programu to dla mniej bardzo emocjonalne przeżycie. Czy na jej obecny stan wpływa też sytuacja w życiu prywatnym? Gwiazda niedawno rozstała się z ojcem swojej córeczki...

"Totalne remonty” to nowość w jesiennej ofercie Grupy TVN Discovery. Prowadząca podkreśla, że ten program mocno różni się od jej poprzednich projektów.

"'Totalne remonty' rzeczywiście są totalne. One są z zupełnie innym budżetem. Udało się nam stworzyć bardzo duży i niesamowicie uskrzydlający program" – mówi agencji Newseria Lifestyle Dorota Szelągowska.

W pierwszym sezonie programu poznamy 10 niezwykłych osób. Zostały one wybrane nieprzypadkowo. Projektantka wnętrz tłumaczy, że każdy z nas ma w swoim otoczeniu kogoś takiego, kto całkowicie skupia się na pomocy drugiemu człowiekowi, jednocześnie zapominając o swoich potrzebach. 

Reklama

"Ludzie są zgłaszani do tego programu bez wiedzy przez swoich bliskich, przez swoich przyjaciół. Ci ludzie są wyjątkowi, to cisi bohaterowie, którzy robią coś dla innych, zwykle zapominając o sobie. Przez miesiąc przygotowujemy dla nich wielką niespodziankę. Oczywiście bywamy wcześniej w ich domach, żeby zrobić tam pomiary, żeby był gotowy projekt, i ich przyjaciele, ich bliscy są w to wmanewrowani. A później w jeden dzień jedziemy do nich do domu, oni pakują najpotrzebniejsze rzeczy i wchodzą nasze ekipy, które zaczynają demolkę, totalny remont" – mówi Dorota Szelągowska.

Podczas remontowej misji projektantka odkrywa nie tylko warstwy kurzu, stare boazerie oraz nierówne ściany, ale przede wszystkim poznaje ciekawe historie wyjątkowych osób, które są świadectwem ludzkiej dobroci i wdzięczności.

"Na niektórych finałach i w niektórych momentach ryczę jak bóbr. Bo poznajesz takie rzeczy, że nie możesz wobec tego przejść obojętnie. To jest program, który na pewno zmienił nasze życie i zmienił życie naszych bohaterów, ale też mojej ekipy. Mam nadzieję, że wpłynie na widzów, bo pokazuje, że dobro wraca i przede wszystkim, że dobro jest i że jest go dużo" - dodaje. 

***


Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy