Dorota Szelągowska takich problemów nie przewidziała!
Dorota Szelągowska (40 l.) wyjawiła, że ma koronawirusa. Gwiazda liczyła, że jej kwarantanna za chwilę się skończy. Nic z tego...
Ponad tydzień temu gwiazda TVN poinformowała, że wykryto u niej koronawirusa.
Szelągowska trafiła na kwarantannę, by nikogo przypadkowo nie zarazić.
"W tej kwestii wolałabym być negatywna, ale się nie udało. Mimo masek, przyłbic, dystansu, odkażania i mycia rąk. Setki sytuacji gdzie byłam narażona na wirusa, a przewrotnie zaraziłam się we własnym domu" - pisała na Instagramie.
Na szczęście Dorota przechodzi chorobę bezobjawowo. Liczyła więc, że po dziesięciu dniach zamieściła kolejny post informujący o jej sytuacji.
Jej słowa zaskoczyły fanów...
"Izolacja dzień 10 - zaczynam się doktoryzować z baz. Może zmienię zawód?" - zastanawia się Szelągowska pod zdjęcie, na którym widać kryjówkę, którą zbudowała dla córeczki.
Internauci próbowali jej dodać otuchy. Jedna z fanek napisała, że dziesiąty dzień to ten ostatni, więc powinna się cieszyć na odzyskanie wolności.
Szelągowska nie kryje jednak rozgoryczenia...
"Właśnie mi przedłużyli o tydzień" - dodała gwiazda.
Życzymy zatem wytrwałości!
Wejdź na nasz fanpage i polub nas na Facebooku
***