Dorota Szelągowska wyjawiła plany syna. Padły słowa o "Weselu"
Dorota Szelągowska wciąż wygląda jak nastolatka, trudno więc uwierzyć, że ma już dorosłego syna. Antoni Sztaba skończył w październiku 22 lata i od dawna nie mieszka już z mamą. Syn projektantki wybrał się na studia aktorskie i prężnie rozwija swoją karierę. Prezenterka pęka oczywiście z dumy, ale jednocześnie bardzo tęskni. Zdradziła, jaka przyszłość czeka jej rodzinę.
Dorota Szelągowska zaczęła swoją przygodę z telewizją już jako osiemnastolatka. Na początku prowadziła program "Rower Błażeja", z czasem nawet została jego wydawczynią i producentką. Jej kariera rozwijała się przez lata, jednak największą popularność zyskała za sprawą własnego programu "Dorota Was urządzi". Teraz jest także jurorką w programie "MasterChef. Nastolatki".
Prywatnie Szelągowska ma za sobą trzy nieudane małżeństwa. Pierwszy ślub wzięła bardzo młodo, miała zaledwie 20 lat. Owocem małżeństwa, które szybko zakończyło się rozwodem, jest syn pary, Antoni Sztaba. Mężczyzna skończył w ubiegłym roku 22 lata i także związał swoją przyszłość z telewizją i postawił na studia aktorskie. Do łódzkiej filmówki dostał się za pierwszym razem.
"Jest szczęśliwy, że może grać, uwielbia to" - wyznała Dorota Szelągowska w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Antoni Sztaba jest synem Doroty Szelągowskiej i aktora Pawła Hartlieba, jednak zdecydował się na przyjęcie nazwiska po swoim przyszywanym ojcu, Adamie Sztabie.
"Antek, odkąd skończył rok, był wychowywany przez Adama Sztabę, mojego byłego męża, który przejął nad nim opiekę. I kiedy miał 14-15 lat zmienił nazwisko na nazwisko Adama. Jego biologiczny tata wyraził na to zgodę i Antek od tamtego momentu nosi nazwisko swojego przybranego taty, który go wychował" - wytłumaczyła Szelągowska w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Początkujący aktor przeprowadził się niedawno do Krakowa, gdzie świetnie radzi sobie na deskach teatru. Zdecydował się też na przeniesienie do krakowskiej szkoły teatralnej.
"Dużo pracuje. W marcu ma nową premierę w Słowackim, gra w "Weselu" Wyspiańskiego. A ja jestem przerażona, jak mi opowiada o kolejnych swoich planach, bo naprawdę jest strasznie zajętym człowiekiem. Nie liczę, że będzie tak jak kiedyś, gdy spędzaliśmy razem dużo czasu. Jako matka za nim tęsknię, ale i cieszę się, że spełnia marzenia" - powiedziała projektantka tygodnikowi "Życie na gorąco".
Niebawem Wielkanoc, będzie więc okazja do tego, aby cała rodzina spotkała się razem przy świątecznym stole.
Zobacz także:
Przejmujące wyznanie Szelągowskiej. Stała się wrakiem człowieka
Dorota Szelągowska wróciła do kraju i jest przerażona polskimi cenami. Tyle wydała na zakupy
Szelągowska wzięła trzy śluby: „potknę się i jestem zamężna”. Teraz kolejny?
