Dorota Wellmam napisała, co ją spotkało nad Bałtykiem: Panie komentują bezlitośnie
Tegoroczny urlop nad polskim morzem Dorota Wellman (59 l.) wspomina z niesmakiem...
Kończą się wakacje nie tylko dla uczniów polskich szkół, ale i pracowników telewizji. Już niebawem stacje zaprezentują swoje jesienne ramówki. Do pracy wrócą również dziennikarze śniadaniówek.
Dorota Wellman tegoroczny urlop spędzała wraz z pogodynem Bartkiem Jędrzejakiem w Grecji. Udało jej się również wybrać na kilka dni nad polskie morze.
Na plaży spotkała się jednak z niewybrednymi komentarzami, hejtem i fatalnymi manierami rodaków.
"Na plaży człowiek człowiekowi wilkiem, bo patrzy na innych wilkiem. I komentuje głośno, co widzi: 'Ta to ma dupsko, ona nie ma cycków, patrz, wieloryb, co to za szkieletor'. Panowie bardziej patrzą, taksując wzrokiem od stóp do głów. Czasami rechoczą obleśnie i robią niestosowne uwagi. Koneserzy kobiecej urody! Panie komentują bezlitośnie, szczególnie inne kobiety. Chyba tak poprawiają sobie samopoczucie. I żeby jeszcze same wyglądały jak Afrodyta wychodząca z morskiej piany. Bolesne, jak my się nie lubimy. Może dlatego niektórzy boją się pójść na plażę albo chowają się w namiotach z ubrań" - pisze Wellman w felietonie na łamach "Wysokich Obcasów".
By uniknąć tego rodzaju "atrakcji", Dorota Wellman rekomenduje wakacje za granicą, najlepiej w Grecji, skąd niedawno wróciła.
"Dookoła ciała prawdziwe, niedoskonałe i dlatego wspaniałe" - wychwala.