Reklama
Reklama

Dorota Wellman apeluje do Polaków: Zamiast kupować kolejną rzecz, podzielcie się pieniędzmi

Nagrodzona honorową "Gwiazdą Dobroczynności" Dorota Wellman (56 l.) wystosowała apel do rodaków, by podzielili się swoimi majątkami z potrzebującymi - tak jak robi to ona...

Dziennikarka wspiera nie tylko fundacje pomagające chorym dzieciom, ale także ambasadoruje akcjom społecznym, m.in. "Ramię w Ramię po Równość - LGBT i przyjaciele", której celem jest rozbudzenie w polskim społeczeństwie poczucia solidarności  z osobami LGBT. 

W 2015 roku zarobione w reklamie jogurtu 200 tys. złotych przeznaczyła na cele fundacji TVN "Nie jesteś sam". Kolejne 300 tys. za kampanię reklamową dyskontu spożywczego rozdzieliła między wyżej wymienioną fundację (100 tysięcy) i mniejsze organizacje charytatywne.

Reklama

Teraz dziennikarka namawia do hojności także Polaków. Z badań wynika bowiem, że niechętnie angażujemy się w działalność charytatywną, uważając, że mamy zbyt mało, by się dzielić i pomagać innym.

- Każdy może zrobić coś dobrego. Może wesprzeć bezdomnego w swojej okolicy. Trzeba tylko rozejrzeć się dokoła. Nie wolno być biernym i myśleć tylko o sobie. Zamiast kupować kolejną niepotrzebną rzecz, podzielmy się pieniędzmi z biednymi. Dobroczynność to działanie, nie gadanie - tłumaczy Dorota Wellman w wywiadzie dla "Twojego Imperium".

Pytana, skąd u niej ta potrzeba pomagania, podkreśla, że "odziedziczyła ją po rodzicach", którzy nie byli zbyt majętni. 

- Nie dostałam od nich majątku, tylko zasady, którymi kieruję się w życiu. Moi rodzice prowadzili dom otwarty, w którym każdy mógł znaleźć wsparcie, jeśli go potrzebował. (...) Sama doświadczyłam pomocy ze strony najbliższych, przyjaciół, ale także obcych. Ja również pomagam ludziom, których nie znam. Czasami wystarczy dać komuś pięć złotych albo odrobinę zwykłej życzliwości.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Wellman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy