Dorota Wróblewska staje w obronie Małgorzaty Trzaskowskiej!
Dorota Wróblewska postanowiła odpowiedzieć Ilonie Łepkowskiej (66 l.), która swoimi słowami o wyglądzie żony Rafała Trzaskowskiego (48 l.) rozpętała niezłą burzę...
Ostatnio pisaliśmy o tym, że królowa seriali mocno zganiła Małgorzatę Trzaskowską za jej wygląd podczas wieczoru wyborczego.
Łepkowska za wzór postawiła elegancką i wystrojoną Agatę Dudę z włosami wprost od fryzjera. (Łepkowska ostro o Trzaskowskiej).
Słowa Ilony oburzyły Dorotę Wróblewską, która na modzie zjadła zęby. Postanowiła więc zabrać głos na Facebooku.
"No to może się wypowiem jako "pani od mody" - zaczęła. Od lat zajmuję się budowaniem wizerunku, czyli strategią "marki". Marką jest nie tylko firma, ale i człowiek. Każdy z nas jest marką. Nie ma nic gorszego niż bycie kimś, kim nie jesteśmy. Małgorzata Trzaskowska i jej fryzura. To prawda, nie widzimy przebrania i weselnej fryzurki. Na szczęście. Lekka, naturalna, swobodna fryzura. Stylizacja bez zadęcia i wielkich starań. Widać jest zmęczenie, napięcie i stres, który w tym przypadku jest naturalnym stanem. Osobiście wolę więcej naturalności niż fryzurę na pokaz z unoszącym się w powietrzu lakierem do włosów" - stwierdziła Dorota.
Potem zarzuciła, że Dudowie są sztuczni i wyreżyserowani, a Trzaskowscy byli po prostu prawdziwi i naturalni...
"Wolę skromność, która jest atrakcyjna tylko wtedy, gdy jest prawdziwa, bez ustawki i sztabu pomocników w kreowaniu wizerunku. Małgorzata Trzaskowska nie gra w serialu. W tym przypadku nie gra roli modnisi, która ma przypodobać się światu. Jest jak jest. Brawo za naturalność!" - orzekła.
Zgadzacie się z Łepkowską czy Wróblewską?
***