Dostała prezent za kilkaset tysięcy. Maja Rutkowski chwali się cackiem od męża
W życiu Mai Rutkowski nie ma nudy. Żona detektywa bez licencji dopiero co relaksowała się w greckiej posiadłości przyjaciół. Zmęczona upałami i wystraszona pustoszącymi Grecję pożarami Maja wróciła już na spokojną polską ziemię, gdzie celebruje wraz z ukochanym piątą rocznicę ślubu. Celebrytka nie byłaby sobą, gdyby nie pochwaliła się prezentem od ukochanego.
Maja Rutkowski i Krzysztof Rutkowski na ślubnym kobiercu stanęli w 2019 roku. Huczny ślub odbił się szerokim echem w showbiznesie ze względu na rozmach przyjęcia. Rutkowscy poszli na całość i wydali na imprezę milion złotych. Od tamtej pory para skrupulatnie pielęgnuje swój związek, organizując wystawne przyjęcia rodzinne - rocznice, urodziny itp.
Rutkowscy lubują się w drogich podarunkach. Junior kilka tygodni wcześniej dostał dwa samochody, za które rodzice mieli zapłacić około miliona złotych. Nic dziwnego, że rocznica ślubu została przez detektywa upamiętniona równie uroczyście i na bogato.
Świętująca piątą rocznicę ślubu z Krzysztofem Maja Rutkowski wrzuciła na Instagram nagranie, na którym widzimy moment obdarowania ją przez męża podarunkiem na czterech kółkach. Obserwujemy na nim siedzącą w fotelu Maję patrzącą w kierunku nadjeżdżającej lawety. Gdy zasłonięty pokrowcem samochód na lawecie znalazł się w polu widzenia rodziny Rutkowskich, zaczęło się zgadywanie.
“Siódemka, widzę po kształcie" - rzeczowo ocenił zarys sylwetki pojazdu Rutkowski Junior.
“Pięć lat z żoną pracy, zasługujesz na coś żono!" - komentował dumny mąż.
Na widok podarunku Maja nie kryła zadowolenia:
“A my, kochani, jesteśmy na 5 rocznicy i właśnie przyjechał mój prezent - poinformowała fanów. - No dziękuję mężu, dziękuję kochanie" - dodała pod adresem dumnego detektywa.
Na koniec senior i junior Rutkowscy wymieli jeszcze rzeczowe uwagi na temat samochodu:
“No mega!" - zawyrokowała pociecha tonem znawcy.
“No, całe czarne koło" - podkreślił senior.
Podarunek Rutkowskiego dla żony to nie byle co. Ceny modeli serii 7 BMW zaczynają się od 540 tys.zł. Najdroższe egzemplarze mogą kosztować nawet do miliona złotych.
Tymczasem Maja wrzuciła relację z wydarzenia do mediów społecznościowych i okrasiła ją romantycznym wpisem dedykowanym mężowi.
“Jesteś każdą myślą, każdą nadzieją, każdym moim marzeniem, i nieważne, co przyniesie nam przyszłość. Każdy wspólnie spędzony dzień to najwspanialszy dzień mego życia. Jesteś nie tylko moim mężem, ale i najlepszym przyjacielem i sama nie wiem, co więcej dla mnie znaczy! Jak zwykle nie przestajesz mnie zaskakiwać" - napisała.
Fani Mai zauważyli jednak w komentarzach, że ich idolka preferuje inne modele samochodów niż ten, który dał jej mąż.
"Pani woli jeździć G klasą przecież" - napisał jeden z internautów.
"Różowa G klasa w drodze" - wypaliła na to Maja.
"Ja myślałam, że on będzie różowy" - napisała z kolei inna fanka celebrytki.
Maja nie pozostawiła tej uwagi bez odpowiedzi:
"Myślę, że coś różowego się także szykuje" - odparła.
Czekacie już na relację odsłonięcia przez Maję różowej limuzyny na lawecie?
Czytaj też:
Fatalne wieści od Mai Rutkowski prosto z Grecji. Na jej oczach dzieje się tragedia
Padł komentarz o słynnej fryzurze jej męża. Maja Rutkowski nie gryzła się w język