Dowbor nie ma kolegów, bo nie pije
Po tym, jak został abstynentem, Maciek Dowbor (34 l.) ma towarzyskie problemy.
W magazynie "Sukces" Dowbor opowiada, jak ponad rok temu zupełnie przewartościował swoje życie: zmienił dietę, a do swojego grafika na stałe włączył ostre treningi.
Jako że był to czas, kiedy rozstał się z Joanną Koroniewską, na początku chciał pewnie głównie konstruktywnie odreagować kłopoty w związku. Latem para wróciła do siebie, ale sport zdążył się już w życiu prezentera zadomowić.
"Kulminacyjnym momentem była decyzja o ograniczeniu alkoholu" - zwierza się Dowbor, mówiąc o swojej przemianie. I narzeka, że przez to popadł w towarzyski niebyt. Jego abstynencja wywołuje ogromne zdziwienie.
"Co to za facet? Co to za Polak? Znaczy dziwny jakiś. Albo pedał" - tłumaczy myślenie kolegów. I żartuje, że teraz po każdej imprezie zastanawia się, ile osób wyrzuci go z Facebooka.
Doktor Pomponik radzi Maćkowi, żeby się nie przejmował: to idealna okazja do wyleczenia powszechnej wśród naszych celebrytów nadczynności imprezowej!