Drake postawił milion dolarów na zwycięstwo Argentyny, ale... i tak przegrał! Oto dlaczego
Miliony widzów na całym świecie emocjonowały się wczorajszym nadzwyczajnym finałem Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze. Żeby jeszcze bardziej podkręcić emocje towarzyszące oglądaniu widowiska, a dodatkowo dać sobie szansę na zarobienie sporych pieniędzy, raper Drake (36 l.) postanowił postawić niemałą sumę na zwycięstwo reprezentacji Argentyny. Jak na tym wyszedł?
Raper Drake (36 l.) znany jest nie tylko jako muzyk, ale też zagorzały kibic. Choć na co dzień wspiera swoją ulubioną drużynę koszykarską Toronto Raptors, niedawno dał się ponieść magii mistrzostw świata w piłce nożnej i podczas turnieju rozgrywanego w Katarze, trzymał kciuki za reprezentację Argentyny. W dodatku był tak pewny ostatecznego zwycięstwa podopiecznych Lionela Scaloniego, że postawił na nich niemałą kwotę w zakładach bukmacherskich.
Ta informacja nie spodobała się fanom Leo Messiego. Wszystko dlatego, że do tej pory - raperowi niezbyt dobrze wychodzi zabawa w obstawianie wyników sportowych. Mówi się nawet o "klątwie Drake'a", która sprawia, że zespół wytypowany przez muzyka ponosi sromotną porażkę.
Tak było chociażby podczas październikowego meczu Realu Madryt z Barceloną, która przegrała aż 3:1, prawdopodobnie głównie dlatego, że Drake postawił na nich mnóstwo pieniędzy.
"Klątwa Drake'a" miała też zadziałać na kierowcę wyścigowego Charlesa Leclerca, który musiał wycofać się z Grand Prix Hiszpanii z powodu awarii silnika w swoim bolidzie.
Sam raper na tyle wierzy w ciążące nad sobą fatum, że raz nawet wykorzystał je na swoją korzyść. W 2019 roku podczas finałów NBA Drake wyjątkowo kibicował Philadelphii 76ers, która mierzyła się z jego ukochanymi Toronto Raptors. Trik się udał, a kanadyjscy koszykarze pokonali rywali z Miasta braterskiej miłości i awansowali do finału.
Podczas mundialu klątwa wciąż nie została przełamana, bowiem choć muzyk postawił na zwycięstwo Leo Messiego i jego kolegów z drużyny, raper zapomniał o jednym szczególe...
Drake dobrze wytypował zwycięzcę tegorocznego mundialu w Katarze, którym po zaciętym boju okazali się Argentyńczycy, ale... jego zakład obejmował jedynie 90 minut regulaminowego czasy gry, a ten zakończył się remisem!
Do wyłonienia nowego mistrza świata potrzebna była dogrywka i rzuty karne. Muzyk musiał być naprawdę wściekły, ponieważ jego drużyna prowadziła przez 80 minut spotkania. Niestety Francuz Kylian Mbappe w 97 sekund strzelił Argentyńczykom dwie bramki i spotkanie zostało przedłużone o kolejne 30 minut.
Jak wynika z doniesień amerykańskich mediów, muzyk przeznaczył na kupon aż milion dolarów. Mógł wygrać całkiem sporo, bowiem aż 2,7 miliona dolarów, ale... nie wygrał nic. Czy następnym razem będzie stawiał wbrew sobie?
Zobacz też:
Katar 2022: Leo Messi ubrany w czarny biszt. O co chodziło w dziwnym momencie z mistrzostw świata?
Leo Messi i Antonella Roccuzzo znają się od 30 lat. Oto historia miłości piłkarza
