Chyba nie było tak, jak myśleliśmy do tej pory. To nie Pazura (46 l.), wchodząc w kryzys wieku średniego, zostawił żonę dla nastolatki. To Weronika miała dość, a Czarek związał się z 20-letnią Edytą tylko dlatego, że przypominała mu ukochaną...
Rzeczywiście, Edyta Zając wygląda jak brzydsza (niekoniecznie młodsza) wersja jurorki "You Can Dance". Do tej pory różniły je jednak fryzury - Marczuk jakiś czas temu przedłużyła sobie włosy, a Zając nosiła chłopięcą krótką fryzurę "na chłopczycę".
Cezary pognał ją więc do fryzjera na identyczny zabieg przedłużania włosów. Teraz już wręcz uderza jej podobieństwo do Weroniki. Pozostaje jej jeszcze nauczyć się mówić z ukraińskim akcentem. Czego się nie zrobi dla "miłości".