Reklama
Reklama

Dramat Edyty Górniak! Wszystko przez koronawirusa

Edyta Górniak (47 l.) jest uwięziona w Stanach Zjednoczonych. Jej 16-letni syn został w kraju...

Obecny pobyt piosenkarki w USA zapewne zapisze się w jej pamięci na zawsze, ale raczej nie będą to wspomnienia, do których będzie chciała wracać. 

Edyta obawia się bowiem, że trudny czas, w którym cały świat walczy z koronawirusem, będzie musiała spędzić z dala od syna jedynaka, szesnastoletniego Allana.

Donald Trump w związku z pandemią wydał decyzję o zawieszeniu na razie na 30 dni lotów do Stanów Zjednoczonych z Europy. 

W praktyce oznacza to jednak, że loty nie będą odbywać się w obie strony. 

Reklama

Do smutnej refleksji artystki o Wielkanocy spędzonej bez syna dochodzi jeszcze obawa o zdrowie jego i najbliższych.

"Edyta bardzo tęskni za Allanem. On jest teraz pod dobrą opieką jej rodziny, ale chciałaby być przy nim. Codziennie rozmawiają przez internet. Allan poprosił ją, by nie wracała do kraju, bo na lotniskach łatwo o zakażenie. Martwi się o mamę" - mówi "Super Expressowi" przyjaciel Edzi. 

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy