"Dramat" Majdana
Piłkarz nie może doprosić się honorarium za swoją autobiografię, o której marzył od dawna...
Kiedy "Pierwsza połowa" znalazła się w księgarniach, pękał z dumy i w myślach liczył zyski - pozycja od razu trafiła na listę bestsellerów!
Niestety, wydawnictwo unika z nim kontaktu w sprawie promocji książki i wypłacenia honorarium!
"Musiałem poprosić o pomoc prawników. W księgarniach pytają mnie, dlaczego nie ma 'Pierwszej połowy' w hurtowniach. Codziennie odbieram telefony w sprawie spotkań autorskich i odmawiam, bo nie mam z kim ustalić dostawy książek na miejsce" - tłumaczy piłkarz na łamach "Na Żywo".
Źródła kłopotów Radek upatruje w zmianie kierownictwa. "Mam nadzieję, że wkrótce spotkamy się na moim wieczorze autorskim, a za honorarium będę mógł zabrać mamę na wakacje" - śmieje się.
Co ciekawe, przedstawicielka wydawnictwa tłumaczy zaistniałą sytuację zamieszaniem wywołanym procesem spadkowym po śmierci właściciela, który zginął tragicznie, gdy "Pierwsza połowa" debiutowała w księgarniach.
Dodaje, że honoraria wypłacane są trzy miesiące po pojawieniu się książki, gdy policzone zostaną sprzedane egzemplarze, a w przypadku Majdana ten okres ledwo co upłynął.
Radkowi pozostaje więc czekać. Na biednego jednak nie trafiło...