Dramat na MŚ! 48-letni dziennikarz sportowy zmarł podczas relacjonowania meczu w Katarze
Grant Wahl nie żyje. O śmierci 48-letniego dziennikarza poinformowała zagraniczna prasa. Mężczyzna zmarł nagle podczas trwania meczu pomiędzy Holandią a Argentyną na Mistrzostwach Świata w Katarze.
Media i prasę obiegła smutna wiadomość. Nie żyje 48-letni Grant Wahl, amerykański dziennikarz sportowy, analityk piłkarski, który był najbardziej znany jako starszy pisarz dla Sports Illustrated i korespondent Fox Sports.
Dziennikarz relacjonował piątkowy mecz Holandia-Argentyna podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Agencja Ruters podała, że podczas dogrywki rozgrywek Grant zasłabł w loży prasowej i pomimo natychmiastowej reakcji i udzielonej pomocy zmarł.
Okazuje się, że Amerykanin już wcześniej miał problemy zdrowotne. Od początku pobytu w Azji cierpiał z powodu choroby, a kilka dni przed śmiercią zgłosił się do placówki medycznej, gdzie stwierdzono u niego zapalenie oskrzeli. Dziennikarz wspominał również, że w ostatnim czasie mało spał i miał dużo stresów związanych z pracą.
"Poszedłem do kliniki medycznej w głównym centrum medialnym i powiedziano mi, że prawdopodobnie mam zapalenie oskrzeli. Dali mi dawkę antybiotyków i trochę silnego syropu na kaszel i już czuję się trochę lepiej zaledwie kilka godzin później. Ale nadal: 'No bueno'" - wyznał w sieci.
Jego organizm nie wytrzymał.
"Moje ciało w końcu powiedziało dość. Trzy tygodnie krótkiego snu, dużego stresu i dużo pracy tym właśnie skutkuj. To, co było przeziębieniem w ciągu ostatnich 10 dni, zmieniło się w coś poważniejszego w noc meczu USA-Holandia i czułem, jakby górna część mojej klatki piersiowej była uciskana" - pisał jeszcze kilka dni temu.
Dla Granta Wahla Mistrzostwa Światowe 2022 w Katarze były już ósmym mundialem w jego zawodowej karierze. Pierwsze relacje z rozgrywek pisał w 1994 roku, kiedy to turniej odbywał się w jego ojczyźnie.