Dramat w "M jak miłość". Anna Mucha grzmi w sieci i rzuca papierami! "ODCHODZĘ!"
Anna Mucha (42 l.) od lat wciela się w rolę Magdy Marszałek w popularnym serialu "M jak miłość". Fani produkcji z wypiekami na twarzy śledzą losy jej bohaterki, która obecnie jest zdradzana przez męża Andrzeja. Niedawno aktorka zagrzmiała w sieci i pod postem na oficjalnym profilu tasiemca napisała, że "odchodzi"!
Scenarzyści i reżyserzy postarali się, aby w "M jak miłość" emocje widzów były na najwyższych obrotach. Twórcy produkcji nie szczędzili wysiłku, żeby w tasiemcu nie zabrakło dram, zdrad, kłótni i kłamstw. Ostatnio popularnością cieszy się postać grana przez Annę Muchę, czyli Magda Marszałek. Okazało się, że jej mąż, Andrzej Budzyński (w tej roli Krystian Wieczorek), zdradza ją, a na dodatek jego kochanka jest w domniemanej ciąży!
Znana z zamiłowania do skandali i aktywności w sieci Mucha dolewa oliwy do ognia i pod postem opublikowanym na oficjalnym instagramowym profilu "M jak miłość" grzmi, że "odchodzi".
Czyżby w taki sposób chciała jeszcze bardziej wypromować swój wątek?
Serial "M jak miłość" na antenie TVP emitowany jest od 22 lat! Na przestrzeni czasu w produkcji pojawiali się coraz to nowsi bohaterowie, a duża część aktorów postanowiła zrezygnować z grania w rodzimej "operze mydlanej". Na taki krok zdecydowała się Małgorzata Kożuchowska. Jej decyzja tak nie spodobała się Ilonie Łepkowskiej, że postanowiła jej postać uśmiercić w komiczny, a dziś niemalże ikoniczny sposób. I tak oto tym sposobem Hanka Mostowiak wjechała w kartony, a nagranie z jej "wypadku" do dziś jest popularne w sieci.
Są jednak również aktorzy, którzy nie planują zrezygnować z pojawiania się w "M jak miłość". Należą do nich bracia Mroczek, Kasia Cichopek, czy Anna Mucha. To właśnie wątek ich bohaterów jest teraz najpopularniejszy w tasiemcu. Wszystko za sprawą romansu męża postaci odgrywanej przez Annę. Serialowa Magda Marszałek dowiaduje się, że jej ukochany ma romans i postanawia się z nim rozliczyć.
W najnowszym odcinku Marszałek wtargnęła do gabinetu męża, który jest prawnikiem, a w swojej kancelarii zatrudnia również ją i jej przyjaciół, czyli Piotra Zduńskiego (w tej roli, od lat, niezmiennie Marcin Mroczek) oraz Kamila Gryca (Marcin Bosak). W kulminacyjnym momencie sceny Mucha rzuca papierami z wypowiedzeniem z pracy i zarzuca kolegom, że wiedzieli o zdradach jej partnera, a mimo to milczeli.
"Odchodzę" - napisała pod opublikowanym nagraniem 42-latka.
Fani zastanawiają się, czy Mucha grzmi, że odchodzi z produkcji, a może swoim komentarzem nawiązuje do odejścia swojej bohaterki z kancelarii męża?
"Nie! Po moim trupie. Niech nas Pani nie opuszcza. Serial bez Magdy to nie będzie to samo" - napisała internautka.
"To było zagrane tak mistrzowsko, że czułam w środku te emocje Magdy... Bolało chyba tak samo, jak ją... Jesteś genialna" - zachwycała się talentem aktorskim Muchy kolejna osoba.
"Nie oglądałam serialu ponad rok, ale dla tego wątku wróciłam" - zapewniła fanka.
Też jesteście pod wrażeniem umiejętności Ani, a może nie oglądacie "M jak miłość"?
Zobaczcie również
Mucha w kusym staniku dokazuje na podłodze: "Dla tych, co i tak patrzą tylko na biust"
Anna Mucha z apelem do wszystkich Polaków. Co powinniśmy robić, by żyło nam się lepiej?
Anna Mucha potwierdziła najgorsze. Trzęsienie ziemi w "M jak miłość"