Dramatyczna sytuacja Lipowskiej. Musi pracować, by mieć za co żyć!
Teraz Lipowska (85 l.) od lat obecna jest w show-biznesie i wydawało się, że radzi sobie w nim świetnie. Popularna artystka od dawna gra w filmach i serialach. Okazuje się, że zarobki w branży rozrywkowej nie zapewniły jej godnej emerytury.
Teresa Lipowska, znana z roli w serialu "M jak miłość", jakiś czas temu udzieliła wywiadu, w którym powiedziała prawdę na temat swojej emerytury.
Teresa Lipowska udzieliła niedawno wywiadu dziennikarzom "Wideoportalu". Podczas rozmowy wyjawiła wysokość swojej emerytury. Lipowska wprost przyznała, że gdyby starała się wyżyć z tego jednego świadczenia, w domu klepałaby biedę. Przy okazji powiedziała, ile pieniędzy otrzymuje miesięcznie. Emerytura Teresy Lipowskiej wynosi 2200 złotych.
"Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę. Natomiast jestem aktorką ciągle pracującą. Niedawno jeden film skończyłam. Mam cały czas "M jak miłość". Mam bardzo dużo spotkań z widzami, ze swoją książką, które uwielbiam zresztą" - powiedziała Lipowska.
Aż trudno uwierzyć, że Lipowska zarabia tak mało, przecież może pochwalić się ogromnym stażem zawodowym. Aktorka twierdzi, że to właśnie dlatego nie rezygnuje z pracy i będzie grać tak długo, jak pozwoli jej na to zdrowie.
"Ja mam małe potrzeby w tej chwili. I tak jak powiedziałam, gdybym miała tylko 2200 zł, to byłoby trochę ciężko, ale nie narzekam. Ja jestem optymistką, byle bym była zdrowa. To jest dla mnie najważniejsze" - podkreśla.
Parę miesięcy temu bliska przyjaciółka Teresy Lipowskiej dostała udaru i zmarła. Aktorka traktowała kobietę jak "przyszywaną siostrę", dlatego był to dla niej potworny cios. Dziennikarze z tygodnika "Na Żywo" postanowili dowiedzieć się, jak czuje się Lipowska po stracie bliskiej osoby.
"Codziennie do niej telefonowałam, a raz na tydzień do niej przychodziłam. Potrafiła mnie słuchać i to było dla mnie najważniejsze. Rozmawiałyśmy o wszystkim: gotowaniu, teleturniejach, książkach" - wyznała w tygodniku.
Teresa traktowała znajomą jak członka rodziny, dlatego jej odejście miało na nią tak duży wpływ. "Czasem przytuliłam się do niej, jak do mamy lub siostry, które wcześniej zmarły" - wspomniała przejęta.
Zobacz też:
Teresa Lipowska wiele zawdzięcza Ilonie Łepkowskiej. Wystarczyło jedno "dziękuję"
Kożuchowska składa życzenia Lipowskiej i pomija tytuł serialu, w którym grały. Celowo?
Łepkowska ostro o Karolaku" "Potencjał rozmienił na drobne"