Reklama
Reklama

Dramatyczne rozstanie Marty Kaczyńskiej

Musiało minąć półtora roku, by Marta Kaczyńska wreszcie zdobyła się na ten odważny krok i rozliczyła z bolesną przeszłością...

Cały dobytek Marii i Lecha Kaczyńskich trafił na... ulicę! Jak donosi "Życie na gorąco", córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej rozpoczęła właśnie remont mieszkania rodziców w Sopocie.

Zatrudniła w tym celu specjalną ekipę, która z największą pieczołowitością opróżnia mieszkanie z ich rzeczy osobistych.

Ostatnio wyniesione zostało nawet... łoże małżonków!

Wszystko pod czujnym okiem Marty. Możnaby się zatem spodziewać, że prezydencka córka powoli godzi się ze stratą najdroższych jej osób.

Sopoccy sąsiedzi z ulicy Armii Krajowej, przy której mieszkała para prezydencka, mówią jednak, że Marta wciąż nie może otrząsnąć się po tragedii.

Reklama

Podobno co miesiąc, począwszy od maja 2010 roku, przyjeżdżała w rocznicę katastrofy smoleńskiej do mieszkania rodziców, by na balkonie zapalić znicze w ich intencji.

Od dłuższego czasu mówiono, że Marta ma zamiar utworzyć w nim fundację imienia Marii i Lecha. Czy remont jest pierwszym krokiem na drodze do zrealizowania tego planu?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: rozstanie | Marta Kaczyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy