Dramatyczne wspomnienia Natalii Kukulskiej!
Natalia Kukulska (37 l.) opowiedziała o traumatycznych przeżyciach, jakich doświadczyła podczas porodu...
Piosenkarka od lat unika medialnego rozgłosu i skupia się głównie na życiu rodzinnym i pracy.
Ostatnio wzięła jednak udział w nowym programie Marcina Tyszki, w którym zdobyła się na kilka szczerych wyznań.
Natalia przyjaźni się z kontrowersyjnym fotografem od wielu lat, stąd pewnie tak łatwo Marcinowi udało się "wyciągnąć" od Kukulskiej kilka nieznanych do tej pory faktów z jej życia.
Okazuje się, że Anna Przybylska nie jest jedyną ofiarą paparazzi, którzy dość brutalnie przekroczyli granicę prywatności. Przypomnijmy, że aktorka wyznała, iż fotoreporterzy wtargnęli na porodówkę i robili jej zdjęcia "w zakrwawionej piżamie".
Podobna przerażająca historia przydarzyła się także Kukulskiej!
"Gwiazdy też mają prawo do prywatności. Są takie chwile w życiu jak chociażby poród, a miałam traumatyczne przeżycia z podglądaczami, gdzie rzeczywiście dostałam mocno. Dwie osoby dzień po porodzie wtargnęły w buciorach na salę. Potem przez okno robili mi zdjęcia, weszli na jakiś wentylator. Mój mąż później gonił ich, złamał kość śródstopia, skacząc po schodach. To były sceny straszne" - zdradziła piosenkarka.
Natalia cieszy się jednak, że zdjęcia nigdzie się nie ukazały, choć przez to do dzisiaj do fotoreporterów podchodzi z dystansem.
"Tyle lat jestem w tym zawodzie i nigdy nie mam takiego poczucia, że znakomicie się czuję na tej tzw. ściance. Zawsze mnie ona trochę śmieszy i irytuje" - dodała piosenkarka.
Cóż, wiele jej koleżanek z branży raczej nie miałoby problemów z obecnością paparazzi na porodówce. Nie mówiąc już o pozowaniu na sławetnej ściance...