Drew Barrymore chciała ogolić pachy, ale przerwał jej…. alarm pożarowy!
Drew Barrymore nie wstydzi się tego, jak wygląda. Chociaż czas pozostawił na jej ciele swoje znaki, gwiazda nie zamierza korzystać z pomocy specjalistów, by wyglądać na młodszą. Znana z „50 pierwszych randek” kobieta lubi ćwiczyć, ale jak wyznała rzadko się depiluje. W najnowszym nagraniu opowiedziała o szczegółach swojej pielęgnacji. Takiej szczerości nikt się nie spodziewał!
Drew Barrymore stara się podążać własną ścieżką i świadomie wybiera nie tylko sposób, w jaki pielęgnuje swoje ciało, ale również kosmetyki, których używa. Gwiazda jest właścicielką marki kosmetycznej i przykłada wielką wagę do jakości swoich produktów.
Drew wychodzi jednak z założenia, że naturalność w dbaniu o wygląd jest bardzo ważna, dlatego nie próbuje naśladować koleżanek z branży, które chętnie uciekają się do medycyny estetycznej i próbują ukryć zmarszczki i inne niedoskonałości, by jak najdłużej wyglądać młodo.
Gwiazda chętnie trenuje i krótko obcina paznokcie, ale maluje je od święta.
Drew Barrymore udostępniła w sieci zaskakujące nagranie. Gwiazda filmowa znana z Hollywood pokazała, jak przystępuje do golenia pach po trzech miesiącach od chwili, gdy robiła to ostatni raz.
Plany pokrzyżował jej jednak nagły zwrot akcji. W całym domu rozległ się bowiem alarm przeciwpożarowy. Zestresowana aktorka szybko rzuciła się do drzwi wyjściowych, by upewnić się, że wszystko jest w porządku i by odetchnąć od hałasu generowanego przez czujniki dymu.
Zachowanie i szczerość gwiazdy w tym, powiedzmy dość intymnym temacie, nie powinno nikogo zanadto dziwić, bo już kiedyś w wywiadzie dla "In Style" opowiadała o tym, że nie kłopocze się regularnym depilowaniem ciała, gdyż istnieją dla niej istotniejsze sprawy. Jedną z nich jest zdrowie, na które depilacja w żaden sposób nie wpływa.
Zobacz też:
Matka Drew Barrymore zamknęła ją w psychiatryku! "Stworzyła potwora"
Grała córkę Ferdka Kiepskiego. Dojrzewała na oczach widzów. Tak się zmieniła Barbara Mularczyk