Reklama
Reklama

Druzgocące wieści dla Jandy nadeszły o świcie. To nie były plotki

Reaktywowany po latach program publicystyczny TVP Info "100 pytań do..." notuje bardzo kiepskie wyniki oglądalności. A odcinek, którego gościem była Krystyna Janda dosłownie szorował po dnie. Nie mamy najlepszych wieści dla aktorki, wszystko wskazuje na to, że nie porywa już tłumów.

Program "100 pytań do..." pierwotnie był nadawany na antenie Telewizji Polskiej w latach 1988-1995. Wtedy jego gospodynią była Anna Grzeszczuk-Gałązka, a format okazał się prawdziwym hitem. Reaktywowaną po latach edycję prowadzi Wioleta Wramba, a cykl jest nadawany w soboty o 20 w TVP Info.

Złe nowiny dla Jandy nadeszły o świcie. To nie były plotki

Niestety liczby nie kłamią. Wyniki oglądalności "100 pytań do...", które w czwartkowy poranek opublikował portal Press nie napawają optymizmem. Szczególnie słabo wypadł odcinek z 9 marca, gdy gościem była Krystyna Janda. Aktorka nie przyciągnęła tłumów. 

Reklama

Program miał 71 tys. widzów (0,60 proc. udziału w grupie ogólnej 4+, 0,55 proc. w komercyjnej 16-49 oraz 0,40 proc. w komercyjnej 16-59). Te dane jasno pokazują, że nowy format szoruje po dnie. 

Dla porównania w lutym TVP Info notował średnio 1,35 proc. udziału w grupie ogólnej 4+, 0,63 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 0,71 proc. w komercyjnej 16-59.

Opisywane dane pochodzą z firmy Nielsen Media. 

Zobacz też: 

Zła jak osa Janda żali się na polskich reżyserów. Nagle z jej ust padł wulgaryzm

Janda była tam widziana i to wcale nie są plotki. Gdy tylko ją zobaczyli oniemieli

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Janda | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama