Drzyzga ujawnia kulisy pracy z Woźniak-Strak. Nie jest kolorowo? "Jest między nami inna chemia"
Ewa Drzyzga (54 l.) była prowadzącą formatu "Rozmowy w toku", który 6 lat temu zszedł z anteny. Prezenterka przyznaje, że nieraz bywa zaczepiana na ulicy przez fanów spragnionych dawnego talk-show. Dziś Ewa spełnia się w roli gospodyni porannego programu, w którym występuje u boku Agnieszki Woźniak-Starak. O atmosferze panującej na planie "śniadaniówki" krążą już legendy, dlatego prezenterka zdecydowała się opowiedzieć o szczegółach swojej współpracy z koleżanką z pracy. Faktycznie za sobą nie przepadają?
Ewa Drzyzga to dziennikarka, która pracuje w telewizji od początku lat 90. Polacy pokochali ją za sprawą kultowego już talk-show "Rozmowy w toku". Choć program nie jest już emitowany, widzowie nadal doskonale pamiętają kontrowersyjne postaci i tematy, które były poruszane wówczas w studio.
Dziś Ewa współprowadzi wraz z Agnieszką Woźniak-Starak "śniadaniówkę" w swojej rodzimej stacji. Choć obie panie są profesjonalistkami, to o atmosferze panującej między nimi w pracy krążą najdziwniejsze pogłoski. Drzyzga postanowiła odnieść się do tych rewelacji podczas rozmowy z dziennikarzem "Faktu".
Od premiery talk-show "Rozmowy w toku" minęły już 22 lata, jednak wiele osób życzyło sobie powrotu tego formatu. W programie nieraz poruszane były sensacyjne tematy, a goście szokowali wyznaniami na temat swoich życiowych decyzji.
Ewa Drzyzga zapytana o to, czy też chciałaby, aby "Rozmowy w toku" powróciły na antenę, odpowiedziała wprost. Uważa, że bardzo trudno znaleźć dziś osoby, które faktycznie chciałyby omówić w telewizji swój kłopot, a nie liczyłyby na szybką popularność i rozpoznawalność w sieci.
Zobacz też:
Ewa Drzyzga przycisnęła Beatę Kozidrak w TVN! "Wszyscy już to wiedzą"
Joanna Opozda i Antek Królikowski rozwodzą się. Do sądu wpłynął pozew rozwodowy
