Drzyzga zaliczyła srogą wpadkę na Oscarach. Wstyd poszedł w świat
Ewa Drzyzga miała okazję pojawić się na tegorocznej gali wręczenia Oscarów. Gwiazda relacjonowała wydarzenie dla „Dzień Dobry TVN”, opowiadając o wręczonych statuetkach i największych wpadkach gwiazd. Jakby tego było mało, wybrała się również na imprezę organizowaną przez Eltona Johna. Prosto z przyjęcia przekazała widzom, kogo miała na wyciągnięcie ręki. Niestety, w pewnym momencie również jej przydarzyła się kompromitująca sytuacja. Znamy szczegóły.
Ewa Drzyzga miała okazję świętować Oscary w wyjątkowym stylu. Okazuje się, że gwiazda TVN gościła na imprezie charytatywnej Eltona Johna, gdzie została wysłana z ramienia śniadaniówki. A wszystko po to, by jak najlepiej zrelacjonować wyjątkowe wydarzenie...
Za udział w przyjęciu zorganizowanym przez muzyka musiała jednak sporo zapłacić. Sam wstęp wyceniono bowiem na 3 tys. dol., zaś za miejsce na kolację, w zależności od tego, który stolik się zajmowało, trzeba było uiścić opłatę w wysokości od 6 do 12 tys. dol.
Na wizji ujawniła, kogo widziała na przyjęciu. Z jej relacji wynika, że u Eltona gościła prawdziwa śmietanka towarzyska na czele z Dannym DeVito, Heidi Klum, Joan Seymour.
"Przychodzą na chwilę i wpadają na kolejną imprezę, których jest mnóstwo" — zaznaczyła prezenterka.
Na tym jednak nie poprzestała. W dalszej części programu Drzyzga opowiedziała o wszystkich zwycięzcach .W trakcie swojej wypowiedzi postanowiła wspomnieć o sukcesie Emmy Stone, która otrzymała statuetkę za rolę w "Biednych istotach". Przejęta tematem nie zwróciła wystarczającej uwagi na nazwisko gwiazdy i w konsekwencji zupełnie je pomyliła.
"Emma Thompson, którą tak naprawdę nazywana jest tutaj przez wszystkich Emily, płacząc, dziękowała tym wszystkim, którzy postawili na nią, głosując w Akademii" - mówiła przed kamerą.
To nie wszystko. Prezenterka zdecydowała się również na przedstawienie widzom kilku zakulisowych informacji związanych z galą. Odnosząc się do Stone, zaznaczyła, że Emma pozwoliła sobie na wielki gest po otrzymaniu nagrody. Niestety, jej radość popsuła niewielka wpadka. Aż trudno uwierzyć, co się stało...
"Podzieliła się symbolicznie nagrodą z Lily Gladstone, bo gdyby ona wygrała, to pierwsza rdzenna Amerykanka mogła dostać Oscara. Prosiła, żeby nikt nie zaglądał na tył jej sukni, bo coś tam się z nią podziało, więc to taki smaczek z tej imprezy" — relacjonowała Ewa Drzyzga.
Zobacz też:
Festiwal wpadek w "Dzień Dobry TVN". Skórzyński i Drzyzga w opałach
Drzyzga i Skórzyński "przyłapani" w łóżku. Od razu pojawiły się głosy o kompromitującej wpadce
Drzyzga z blokowiska przeniosła się do posiadłości. Teraz do pracy ma 300 km