Dubieniecki wyszedł z aresztu! Spotkał się z Martą
Marcin Dubieniecki czekał na ten dzień i wyobrażał go sobie przez ponad rok. Marta Kaczyńska się go obawiała. W końcu zobaczył swoją rodzinę...
Odkąd mąż Marty Kaczyńskiej (36) trafił w zeszłym roku do aresztu, nie widzieli się ani razu. Prezydencka córka nie odwiedzała go za kratkami. Biznesmena w sierpniu zeszłego roku zatrzymało CBA pod zarzutem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia 14,5 mln zł z PFRON i prania brudnych pieniędzy.
Po 14. miesiącach Marcin Dubieniecki (36) wyszedł na wolność dzięki trzymilionowej kaucji, jaką wpłacili za niego najbliżsi.
Jego marzenia wreszcie się spełniły i mógł zobaczyć się z córkami Ewą (13) i Martynką (9), za którymi tak bardzo tęsknił.
Jak informuje "Na Żywo", do spotkania doszło pod domem Marty w Sopocie. Potem Marcin zabrał ze sobą młodszą córkę i odjechał.
"Starsza została z mamą. Odkąd mąż Marty przebywał w areszcie śledczym, ona musiała dla swoich pociech stać się z dnia na dzień matką i ojcem. ich wychowaniem radziła sobie świetnie" - przekonuje tygodnik.
Dojrzała też do tego, aby zakończyć swoje małżeństwo.
Wniosła do Sądu Okręgowego w Gdańsku pozew o rozwód, o czym pisaliśmy we wrześniu. Małżonków czekają teraz trudne rozmowy i ustalenia dotyczące dzieci.