Dudziak pisze autobiografię
Śmieje się, że musiała czekać aż 68 lat, by wyglądać tak młodo. Urszula Dudziak ma zamiar opisać najpiękniejsze z tych lat w książce, która ukaże się jesienią. Czy będzie to klasyczna autobiografia?
Gwiazda już dawno chciała spisać swoje wspomnienia. Przyznaje jednak, że przytłaczał ją... ogrom materiału!
- Moja autobiografia musiałaby wyjść w przynajmniej 10 tomach! - śmieje się. - To 3600 stron pamiętników. Na szczęście córka doradziła mi, żebym opowiedziała swoje życie w formie anegdot, dowcipów sytuacyjnych. Zaczęłam pisać w ten sposób i tak powstała książka!
Publikacja, która ukaże się jesienią, będzie nosić wiele mówiący o autorce tytuł: "Śpiewnik mojego życia". Nie będzie to jednak typowa biografia.
- Do każdej anegdoty będzie dołączony tytuł piosenki. Będzie też masa zdjęć, fotografie zabawnych gadżetów. Prawdziwa autobiografia ukaże się osobno. Ma roboczy tytuł "Wino, mężczyźni i śpiew" - dodaje wokalistka.