Dudziak stanęła na scenie "halo tu polsat" i zaśpiewała: "To jest druga 'Papaya'"
Urszula Dudziak jest niekwestionowaną królową polskiej wokalistyki jazzowej. Artystka pełna energii i emocji pojawiła się w sobotę w "halo tu polsat" i zaprezentowała premierowo swój najnowszy utwór "Mango Dance".
Urszula Dudziak w październiku skończyła 81 lat, a energii ma więcej niż ludzie 4 razy młodsi od niej. Artystka właśnie rozpoczyna nowy projekt muzyczny. Będzie koncertować, a póki co w studio "halo tu polsat" zaprezentowała swoją najnowszą kompozycję "Mango Dance", która ma szanse stać się przebojem na miarę "Papai".
Urszula Dudziak w rozmowie z Agnieszką Hyży i Maciejem Rockiem wyjawiła skąd wziął się pomysł nowej kompozycji.
"Kiedyś w Nowym Jorku zrobiłam taki sygnał na sekretarkę. I koledzy jak to usłyszeli, to powiedzieli: 'To jest super. To jest druga Papaya'" - mówiła artystka.
Po latach Dudziak zdecydowała się wrócić do tematu tamtej kompozycji. Rozbudowała ten fragment i tak powstał "Mango Dance". Dlaczego właśnie teraz?
Urszula Dudziak jest w swojej życiowej formie. Artystka zapewnia, że wiele zawdzięcza swoim bliskim, a szczególnie swojemu partnerowi Bogdanowi Tłomińskiemu. Mężczyzna nawet na plan programu przyniósł wokalistce jedzenie.
"Boguś genialnie gotuje i serwuje pięknie. Boguś mnie wozi cały czas i jest bardzo uczynny. Dba o mnie i czuję się jak księżniczka" - zdradziła Dudziak w rozmowie z Maksem Behrem.
Kiedy Urszula wyszła za Bogdana 12 lat temu w jednej z rozmów z córką zachwalała jego zalety. Usłyszała wówczas od niej zaskakującą prawdę.
"Zadzwoniłam do Kasi: 'Bogdan jest niesamowity. Wiesz, jak on gotuje? A jak sprząta? A jak prasuje? Żadnej fałdki'. Kasia: 'Nareszcie masz żonę'" - opowiadała artystka dla Vivy.
W "halo tu polsat" Agnieszka Hyży wspomniała też o pierwszym małżeństwie Urszuli Dudziak. Dziennikarka była pełna podziwu dla artystki, że mimo iż przed laty została zdradzona przez Michała Urbaniaka dzisiaj żyją w przyjaźni się wspierają.
"Byliśmy razem 20 lat i w każdej komórce jest jakaś część Michała. Gdybym ja go nienawidziła, to robiłabym sobie samej krzywdę. A emocjonalnie tyle razem przeżyliśmy, że on jest dla mnie dzisiaj jak brat" - mówiła Dudziak.
Artystka jest zdania, że w życiu spotykają nas dobre zeczy i mamy wokół siebie osoby, które nas wspierają tylko wtedy, gdy sami myślimy pozytywnie.
"Ja myślę, ze coś jest na rzeczy, ze ja mam pozytywną energię i żyję w harmonii i nie mam przeszkód, by ta energia przeze mnie przepływała" - podsumowała Dudziak.
Zobacz też:
Dudziak usłyszała szokujące wyznanie. Tak odpowiedziała kochance męża
Urszula Dudziak wiele znosiła dla dobra małżeństwa. Ukochany i tak zostawił ją dla młodszej