Dudziak usłyszała szokujące wyznanie. Tak odpowiedziała kochance męża
Urszula Dudziak wiele razy opowiadała o zdradzie i tym, co przeżyła, kiedy została sama z córkami w Nowym Jorku. Długo nie mogła się pozbierać, po tym, jak jej mąż Michał Urbaniak zainteresował się inną kobietą. Po latach spotkała ją na swojej drodze.
Urszula Dudziak była już znaną wokalistką, kiedy poznała Michała Urbaniaka. Muzyk namówił ją do eksperymentowania z głosem. Tak między innymi powstał w 1976 roku słynny przebój "Papaya", w którym Dudziak pokazała improwizację z ćwiczeniami skali i losowymi głoskami.
Urszula Dudziak i Michał Urbaniak marzyli o karierze w Stanach Zjednoczonych. Wyjechali do Ameryki i trzeba przyznać, że kariera im się udała, ale wspólne życie nie. Tuż przed 20. rocznicą ślubu Dudziak przypadkiem odkryła, że mąż ją zdradza. Kiedy odszedł, musiała sama radzić sobie z wychowaniem córek i zarobić na życie. Nie było to dla niej łatwe. Po latach o swoich przeżyciach z tego okresu opowiedziała w filmie "Ula" Agnieszki Iwańskiej.
"Po wyświetleniu filmu o mnie "Ula", w reżyserii Agnieszki Iwańskiej, było takie spotkania z widzami. Myśmy usiadły przed ekranem i padały pytania z sali. Ja w tym filmie opowiadam takich sprawach jak rozstanie z Urbaniakiem, jak ja odkryłam, że ma inną kobietę, jak ja to przeżyłam i tak dalej. I w pewnym momencie wstaje kobieta, bierze mikrofon i mówi: 'Ja jestem tę dziewczyną, która odebrała ci męża. I tutaj przy wszystkich chciałam cię prosić o przebaczenie'" - opowiadała Dudziak w rozmowie z Marzeną Rogalską.
Urszula Dudziak przyznała, że był to dla niej zaskakujący i szokujący moment. Choć doskonale wiedziała, kim jest kobieta, z którą odszedł Michał Urbaniak, to nie spodziewała się takiej publicznej konfrontacji. Przypomnijmy, że Urbaniak związał się z aktorką Lilianą Komorowską. Ich relacja też się rozpadła, a aktorka przyznała, że małżeństwo to było pomyłką.
W tamtej jednak chwili, gdy Liliana Komorowska przy pełnej sali zwróciła się do Urszuli Dudziak z prośbą o przebaczenie, wokalistka przez chwilę musiała ułożyć sobie wszystko w głowie. Nie wiedziała, jak ma zareagować na takie wyznanie.
"Tatuś zawsze mi mówił: 'Mów prawdę'. Powiedziałam, co czuję" - mówiła w rozmowie z Rogalską.
Zwróciła się więc do kochanki męża z takimi słowami:
"Liliana, powiem ci jedno. Bardzo to przeżyłam. To był dla mnie dramat, że zostaję bez Michała (...) Ale patrz, jak moje życie się potoczyło. Gdzie ja stoję teraz, jak ja sobie świetnie poradziłam i naprawdę nigdy bym się nie dowiedziała, kim naprawdę jestem, gdybyś ty się nie pojawiła w naszym życiu. Tak że dziękuję ci bardzo za to, że się pojawiłaś i uratowałaś mnie."
Zobacz też:
Córka Urszuli Dudziak przepowiada przyszłość. Oto co jej wywróżyła
Urszula Dudziak zmieniła zawód? "Stałam się rolniczką"
Dudziak drży przed powrotem do The Voice of Poland. "Za dużo mnie to kosztuje zdrowia"