Reklama
Reklama

Duża wpadka Kraśki! Iga Świątek nie była zadowolona z tego, co powiedział. Błyskawiczna reakcja

Iga Świątek odniosła w sobotę 10 czerwca wielki triumf na kortach Rolanda Garrosa. To dla polskiej tenisistki już trzecia wygrana w historii jej występów we French Open i czwarty wielkoszlemowy tytuł. Nic więc dziwnego, że od wczoraj cała Polska szaleje i gratuluje zawodniczce z całego serca. Niektórych chyba jednak nieco ponosi, co nie do końca odpowiada samej Świątek. Przekonał się o tym Piotr Kraśko.

Iga Świątek wygrywa po raz trzeci French Open. Polska w zachwycie

Od soboty nawet osoby nieinteresujące się na co dzień tenisem musiały już usłyszeć o zwycięstwie Polki we French Open. Iga Świątek nie bez kłopotów pokonała Karolinę Muchovą w trzech setach i udowodniła tym samym, że jest prawdziwą królową Rolanda Garrosa. Rozgrywany w Paryżu turniej przyciągnął uwagę całego świata, a siłą rzeczy przez Polaków był śledzony szczególnie uważnie. Dlatego nie dziwi entuzjazm, jaki wybuchł pod adresem Świątek, wśród zwykłych kibiców i celebrytów pospołu.

Reklama

W prawdziwy szał na ulicach francuskiej stolicy wpadły m.in. Kinga Rusin i Monika Olejnik, a pod opublikowanym przez nie filmikiem swój zachwyt wyraziły też choćby Natalia Schroeder, Anna Kalczyńska czy Marta Kuligowska. Nie z mniejszą radością do wywiadu ze Świątek podszedł Piotr Kraśko. Chyba go jednak trochę poniosło...

Piotr Kraśko zaskoczył Igę Świątek pytaniami. Jej reakcja mówi wiele

Po sobotnim meczu Iga Świątek udzieliła mnóstwa wywiadów, ale coś mówi nam, że ten przeprowadzany przez dziennikarza TVN-u zapamięta na długo. Początkowo nic nie wskazywało jednak na to, by w trakcie rozmowy miało paść cokolwiek kontrowersyjnego. Aż do momentu, gdy Piotr Kraśko zapytał tenisistkę o poniesione wyrzeczenia:

"Wiadomo, [było ich - przyp. red.] sporo. Zapewne każdy sportowiec tak by powiedział (...) Było wiele momentów, w których nie byłam pewna, czy faktycznie nadaje się do tego wszystkiego" - wyjaśniła Świątek, odnosząc się do początków swojej kariery.

Nie wiedzieć czemu ta odpowiedź niesamowicie zaskoczyła reportera TVN-u, który rzucił nieco nieprofesjonalnym: "Co!?". Świątek zachowała jeszcze nerwy na wodzy i odparła: "No, nie jestem robotem. Najważniejsze, co później zrobiłam z tymi momentami. Mam ludzi odpowiednich obok siebie, którzy potrafili też mi pomóc w takich sytuacjach i sprawić, żebym dalej pracowała. Gdy byłam młodsza, to nie do końca miałam wiarę w to, że mogę wygrać te wszystkie turnieje. Pracowałam dalej i z roku na rok czułam, że bardzo dobrze gram w tenisa".

Iga Świątek radzi, by każdy pozostał sobą

Największą gafę Kraśko popełnił jednak na sam koniec wywiadu. Postanowił bowiem podsumować przeżycia zawodniczki specjalnym bon mottem: "Bądź jak Iga! To jest nasze hasło. Wielkie gratulacje, jesteś wspaniała". Iga Świątek wyraźnie nie była zachwycona tym hasłem i natychmiast poprawiłą dziennikarza: "Lepiej, by każdy był sobą". Trudno się z nią nie zgodzić!

Zobacz też:

Piotr Kraśko upadł na wizji. Wyjaśnił, co się stało

Maciej Stuhr ostro zakpił z TVP. Posłużył się do tego... Igą Świątek

Najlepsze za zagrania Świątek z finału! Zaszalała!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kraśko | Iga Świątek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy