Dwie minuty światowej kariery Rosati
O swojej roli w wysokobudżetowej francusko-belgijskiej koprodukcji "Largo Winch II" aktorka Weronika Rosati (27 l.) opowiadała z wielkim przejęciem. Niepotrzebnie...
Rola dziennikarki Anny faktycznie mogła być dla niej trampoliną do światowej kariery. Niestety, gdy film wszedł na ekrany, okazało się, że jej rola to zaledwie... rólka. W zwiastunach filmu Weronika wcale się nie pojawia. Jej zdjęć nie ma też na oficjalnych plakatach reklamujących produkcję.
"Na żywo" dowiedziało się, że na prośbę dystrybutora do plakatu rozpowszechnianego w Polsce doklejono twarz Weroniki. Nie było jednak ku temu podstaw, bo grana przez nią postać jest marginalna.
Na ekranie Rosati pojawia się w scenie pościgu samochodowego. Krzyczy po francusku, (np. "Jestem dziennikarką!"), robi przerażoną minę, łapie się za głowę z powodu pobliskich wybuchów.
Cały jej aktorski popis trwa blisko dwie minuty. Widzowie, którzy idą do kina na "Largo Winch II" dla Rosati, będą rozczarowani...
(nr 26)