Dygant i Karolak w "Milionerach" padli na pytaniu o włoskie określenie "dolce far niente". "Ale wieś!"
W specjalnym odcinku teleturnieju "Milionerzy" Hubert Urbański gościł celebrytów. O milion na cele charytatywne walczyli aktorzy komedii romantycznej "Listy do M.": Agnieszka Dygant, Tomasz Karolak oraz Wojciech Malajkat i Jacek Borusiński.
Program "Milionerzy" od lat cieszy się powodzeniem. Co jakiś czas TVN organizuje specjalne wydanie teleturnieju, do którego zapraszani są celebryci. Gracze wówczas nie wygrywają pieniędzy dla siebie. Ich wygrana zasila konto fundacji TVN. 1 grudnia pokazano odcinek mikołajkowy, do którego zaproszono gwiazdy najnowszego filmu "Listy do M." W ogniu pytań dziennikarza stanęły dwie mocne drużyny: Wojciech Malajkat i Jacek Borusiński, tj. filmowy Wojtek Kamiński i Pataszon oraz Agnieszka Dygant i Tomasz Karolak, czyli filmowa Karina Lisiecka i - pracujący jako Święty Mikołaj - Melchior.
Jak poszło graczom?
Wojciech Malajkat i Jacek Borusiński musieli odpowiedzieć na pytania m.in. o to, gdzie leżą Góry Dynarskie i Jezioro Ochrydzkie
- w Czarnogórze
- w Albanii
- w Bułgarii
- w Rumunii.
Panowie obstawili Albanie i wygrali 5 tys. zł.
Następne pytanie dotyczyło okładki z niemowlakiem basenie i banknotem. Trzeba było odpowiedzieć jaki zespół nagrał płytę z taką okładką. Do wyboru była Nirwana, Pearle Jam, czy The Smashing Pumpkins.. Panowie musieli wziąć koło ratunkowe i ostatecznie obstawili poprawnie Nirwanę.
Maltę, Gozo i północnoafrykański port Trypolis miał nadać kawalerom maltańskim Karol V Habsburg w zamian za roczną opłatę w wysokości:
- sokoła
- kruka
- orła
- koguta
To pytanie za 125 tys. zł sprawiło problem Malajkatowi i Borusińskiemu. Musieli zadzwonić do przyjaciela. Po drugiej stronie czekał Dariusz Basiński, który z Jackiem Bousińskim tworzy kabaret "Mumio". Basiński bez zastanowienia postawił na odpowiedź A - sokoła. Czy to poprawna odpowiedź?Była to poprawna odpowiedź!
Panowie usłyszeli pytanie za 250 tys., kóre dotyczyło postaci z bajki, nieprzepadającej za świętami. Chodziło o Grincha. W grze padło pytanie za 500 tys. zł!
Kobiety którego z ludów jeszcze u schyłku XIX w. nosiły wokół ust tatuaże przypominające skrzyżowanie uśmiechu z wąsami.
- Apaczów
- Ajnów
- Tuaregów
- Zulusów.
Borusiński nie byli pewni odpowiedzi, więc zrezygnowali, wygrywając 250 tys. zł. Obstawiali Tuaregów i dobrze, że zrezygnowali, bo poprawną odpowiedzią byli Ajnowie. Wygrana trafi na konto fundacji TVN a aktorzy dostali w nagrodę kalendarze adwentowe ze słodkimi czekoladkami.
Kolejną parą, która zasiadła w fotelach graczy byli Agnieszka Dygant, Tomasz Karolak. Aktorska para musiała odpowiedzieć m.in. na pytanie kolędę, której refren brzmi: "Gloria, gloria, gloria in exelsis Deo" (prawidłowa odpowiedź: "Gdy się Chrystus rodzi").
Gdzie najprędzej doświadczymy tego co Wosi nazywają dolce far niente:
- na wakacjach
- w więzieniu
- u dentysty
- w pracy.
Tak brzmiało pytanie za 1 tys. zł. Para obstawiła odpowiedź C, czyli u dentysty. Czy dobrze?
Dolce oznacza słodkie a far niente to nieróbstwo, czyli powiedzenie "dolce far niente" oznacza słodkie nieróbstwo, którego zaznajemy na wakacjach. Zatem prawidłowa odpowiedź to A.
Kiedy Karolak usłyszał prawidłową odpowiedź krzyknął "Ale wieś! Na drugim pytaniu".
Agnieszka Dygant i Tomasz Karolak nie wygrali ani złotówki.
A wy znaliście prawidłową odpowiedź?
Zobacz też:
Gwiazdy na premierze "Listów do M."
"Milionerzy". Biały krzyż rycerzy maltańskich jest podobny do herbu Wejherowa czy Malty?
Tomasz Orzechowski wygrał w "Milionerach", ale kasy już nie ma! Oto, co zrobił z wygraną
Małgorzata Rozenek-Majdan karierę w TVN zawdzięcza... stringom?