"Dyskretny" ślub Katarzyny Bujakiewicz! "Byłam przekonana, że do końca życia będę sama"
Katarzyna Bujakiewicz (43 l.) w wywiadzie dla magazynu "Show" wspomina początki swojej znajomości z Piotrem. Pierwszy raz opowiada również o swoim "dyskretnym ślubie".
Para zaręczyła się w święta Bożego Narodzenia, po wielu latach wspólnego życia. Aktorka podkreśla jednak, że "zaręczyny nic nie zmieniają w ich relacji" i na razie nie planuje zapraszać kamer na uroczystość.
"Nie będzie medialnego ślubu. Zrobimy to dyskretnie i na pewno nie będzie wielkiego, hucznego wesela" - zapewnia Bujakiewicz, dodając, że już sam fakt, iż udało jej się znaleźć tak wartościowego i oddanego faceta jest wart odnotowania, tym bardziej że nie planowała się z nikim wiązać.
"Byłam absolutnie przekonana, że do końca życia będę sama i nikogo fajnego nie spotkam na swojej drodze, a jednak się udało. Wystarczyło trochę cierpliwości" - śmieje się.
"Najpierw się trochę poznawaliśmy, rozmawialiśmy o życiu, biegaliśmy razem, jednak raczej spokojnie podchodziłam do tej znajomości. Mówiłam sobie nawet, że nie jest mi on do niczego potrzebny. Od samego początku to on musiał się dostosować do moich planów, nie zamierzałam dla niego zrezygnować na przykład z wcześniej zaplanowanych babskich wakacji. Koleżanki mówiły mi, że kiedy poznam tego właściwego faceta, będę to czuła. I coś w tym chyba rzeczywiście jest. W przypadku Piotra to było właśnie takie naturalne, spokojne. Nie zamartwiałam się, czy on zadzwoni czy nie. Po prostu miałam pewność, że to zrobi".