Dziecko uratowało małżeństwo Figurskiej
Lekarze diagnozowali, że chłopiec urodzi się z zespołem Downa. Wydarzył się jednak cud...
Dominika Figurska (33 l.) i Michał Chorosiński (37 l.), aktorzy znani z serialu "M jak miłość" i katolickiej kampanii społecznej "Wierność jest sexy", właśnie po raz czwarty zostali rodzicami. 25 września przyszedł na świat Piotruś. Ale pięć lat temu, przed narodzinami Józia, sytuacja pary była mocno zagmatwana. Choć mieli już wtedy dwie córeczki, Nastazję (9) i Matyldę (7), nikt nie wiedział, czy nadal są razem.
Związek przeżywał głęboki kryzys. W wywiadach Dominika tłumaczyła, że czuła się przez Michała lekceważona jako kobieta.
Kiedy okazało się, że jest w ciąży, Chorosiński oświadczył jednak, że to jego dziecko. To nie koniec dramatycznych wydarzeń. Badania płodu wykazały nieprawidłowości wskazujące na zespół Downa. Małżonkowie zdawali sobie sprawę, że choroba będzie wymagała od nich wiele poświęcenia i być może załamie ich kariery aktorskie.
Mimo to zdecydowali, że dziecko przyjdzie na świat. Po porodzie okazało się, że wyniki badań były... błędne.
"Do końca byliśmy przekonani, że chłopiec urodzi się chory. Dziś Józio jest zdrowym i świetnym facetem" - mówi "Na Żywo" Michał. Zdrowie dziecka i ocalenie własnego małżeństwa oboje uważają za cud.
Niedawno Anna Przybylska (33 l.) przyznała, że skłaniała się ku aborcji, gdy podczas pierwszej ciąży badania prenatalne wskazywały na wadę płodu. Miała szczęście, bo ponowne badania nie potwierdziły tej diagnozy i nie musiała dokonywać dramatycznych wyborów.
Zapytaliśmy Chorosińskiego, jak ocenia taką postawę. "To kwestia sumienia i wiary. My z Dominiką jesteśmy katolikami, uważamy życie każdego dziecka za dar od Boga. Nie moglibyśmy takiego daru odrzucić" - mówi.
42/2012