Reklama
Reklama

Dziennikarka nie może się nachwalić "Lewego". "Duma po prostu"

Robert Lewandowski jest o krok o zdobycia 100. bramki w hiszpańskiej lidze i coraz bliżej dogonienia najlepszych strzelców tych rozgrywek - Messiego i Ronaldo. Nic więc dziwnego, że coraz więcej hiszpańskich dziennikarzy ubiega się o wywiad z nim. Ku zaskoczeniu wielu, "Lewy" bardzo często udziela ich już w pełni w języku hiszpańskim. Kiedy więc ostatnio rozmawiał z TVP Sport, Maja Strzelczyk nie kryła podziwu. "Duma narodowa po prostu" - powiedziała, komplementując Roberta.

Dziennikarka TVP Sport komplementuje Roberta Lewandowskiego. Ten nagle mówi o Wojciechu Szczęsnym

Ania i Robert Lewandowscy coraz bardziej czują się w Hiszpanii jak u siebie w domu. Po tym, jak "Lewy" dołączył do słynnego klubu piłkarskiego FC Barcelona, to właśnie tam budują życie i wychowują córeczki. Choć nie jest to dla nich pierwsza zmiana kraju zamieszkania, podchodzą do sprawy z pełnym zaangażowaniem. Oboje uczą się języka hiszpańskiego, by móc w pełni rozumieć tamtejszą kulturę i fanów. Robert zaczął nawet udział wywiadów po hiszpańsku i radził sobie świetnie. 

Reklama

Nie umknęło tu uwadze dziennikarce TVP Sport, Mai Strzelczyk, która sama biegle włada tym językiem. Prezenterka nie mogła się nachwalić umiejętności "Lewego", gdy ten podszedł do niej na wywiad, po meczu FC Barcelony z Crveną Zvezdą Belgrad sprzed kilku dni. 

"Robert, na początku przede wszystkim chciałam ci pogratulować, bo słyszałam przed chwilą, jak rozmawiałeś po hiszpańsku i jestem pod wrażeniem. Jest lepiej niż ostatnio. Robisz ogromne postępy, nie tylko na boisku" powiedziała Strzelczyk.

Robert aż się uśmiechnął i przyjął komplement, choć niespodziewanie zaczął mówić o Wojciechu Szczęsnym. Czyżby kolega przeszkadzał mu w nauce?

"Dziękuję bardzo. Staram się. Staram się gdzieś tam uczyć nowych słówek. Wiadomo, że z moim nowym kumplem [Wojciechem Szczęsnym, który od kilku tygodni jest zawodnikiem Barcelony - przyp. red.] teraz to trochę więcej [jest] też polskiego, ale nie unikam kontaktu w innych językach. W szatni mamy też niemiecki, angielski" - odpowiedział Robert Lewandowski.

Prezenterka komplementuje Lewandowskiego na wizji. Ciekawe co na to Ania...

Prezenterka TVP zamiast zmienić temat i rozpocząć romowę o tym, co wydarzyło się na wyjazdowym meczu FC Barcelony, postanowiła jeszcze trochę pozachwycać się na umiejętnościami porozumiewania się przez Roberta hiszpańskim. Wszystko dlatego, że zawodnicy czasami tak często zmieniają kluby i państwa, że rzadko kiedy uczą się języka, w którym władają kibice drużyny, do której przekodzą.

"Muszę ci powiedzieć, że dostawaliśmy taką rozpiskę, w jakich językach mówią zawodnicy. Ty przodowałeś, jeżeli chodzi o liczbę tych języków, więc naprawdę... Duma narodowa po prostu" - powiedziała, na co Lewandowski odpowiedział żartobliwie: "Mam większe doświadczenie".

Co na to Ania Lewandowska? Z pewnością jest dumna z nowej umiejętności męża i nie ma nic za złe, gdy ktoś go za to komplementuje. Sama ostatnio spotyka się z dużą ilością pozytywnych komentarzy i słów wsparcia w swoją stronę, ponieważ otwiera fitnessowy butik w centrum Barcelony, który będzie ośrodkiem, jakiego w Europie jeszcze nie było. Wygląda na to, że Lawandowscy zamierzają chyba zostać w Hiszpanii na dłużej. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

ZOBACZ TEŻ: 

Nagle Lewandowska ogłosiła wieści prosto z Hiszpanii. Nie kryje wielkiej radości

Lewandowski postawił sobie pomnik. Szczęsny nie gryzł się w język. "Robert ma spore ego"

Wojciech Szczęsny i Marina meldują się w Barcelonie. Anna i Robert Lewandowscy nie pozostali obojętni

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Lewandowski | Anna Lewandowska | TVP Sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama