Dziennikarskie gwiazdy u Stanowskiego. To będzie wielki hit. Na liście Meller i Raczek
Krzysztof Stanowski, który w zeszłym roku nieoczekiwanie zakończył współpracę z Kanałem Sportowym, nareszcie przedstawił szczegóły dotyczące swojego nowego przedsięwzięcia. Choć jego projekt o nazwie Kanał Zero jeszcze nie wystartował, już cieszy się sporym zainteresowaniem. Na tym jednak nie koniec niespodzianek.
Krzysztof Stanowski przez wiele lat był jednym z najbardziej rozpoznawalnych i kontrowersyjnych dziennikarzy sportowych. Współzałożyciel popularnego Kanału Sportowego w pewnym momencie poszerzył jednak zakres zainteresowań i zamiast o sporcie, częściej zaczął pisać o przedstawicielach rodzimego show-biznesu.
Ku ogromnemu zdziwieniu fanów, w zeszłym roku 41-latek ogłosił, że kończy swoją przygodę z Kanałem Sportowym: "Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tworzyli ze mną ten ekscytujący projekt. Przede wszystkim dziękuję widzom, z którymi spędziłem ostatnie blisko cztery lata - czy też rozmawiając podczas programów, czy też czytając Wasze komentarze. Fajnie było! I może jeszcze będzie - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Szybko okazało się, że Stanowski nie ma zamiaru znikać z życia publicznego i rozpoczyna kolejny etap w swojej karierze. Dziennikarz zapowiedział powstanie zupełnie nowego, autorskiego "Kanału Zero". Od razu zwrócił się też do wielbicieli z prośbą o subskrypcje. Po kilku miesiącach od poinformowania o projekcie nareszcie poznaliśmy więcej szczegółów.
Okazało się, że wraz z prowadzącym za realizację kolejnych materiałów umieszczanych w serwisie YouTube będzie odpowiedzialny zespół sześciu stałych współpracowników. Przy okazji Stanowski zdradził datę startu swojego przedsięwzięcia.
"No to zaczynamy! Przed startem kanału ogłosimy minimum 22 osoby, które będą z nami na stałe współpracowały. To oczywiście nie wszyscy, część osób poznacie podczas programów, część dopiero wskoczy na nasz pokład w marcu czy kwietniu. Czym będzie Kanał Zero - opowiem w szczegółach 1 lutego. Dzisiaj z dumą odkrywam pierwsze siedem kart (no, sześć, bo mój udział w projekcie raczej nie jest zaskoczeniem)" - poinformował w social mediach.
Dziennikarz zaprezentował również listę gości, których będzie można zobaczyć w studiu Kanału Zero. Wśród przedstawionych gwiazd nie brakuje zaskakujących nazwisk. Zaproszenie dziennikarza przyjął między innymi słynny krytyk filmowy Tomasz Raczek, komentator sportowy Andrzej Twarowski, modelka i celebrytka Monika Goździalska, były współpracownik TVN24 Marcin Meller, a nawet raper Tede.
To oczywiście nie koniec niespodzianek, ale póki co, Stanowski nie chce zdradzać wszystkich szczegółów. Nowy projekt byłego członka Kanału Sportowego zdążył zgromadzić już niemal pół miliona obserwujących. Czy Kanał Zero okaże się trafieniem w dziesiątkę?
Zobacz też:
Wielkie zmiany w życiu Tomasza Raczka. Dołączy do nowego projektu
Marcin Gortat zamarzył o Ferrari. Kupił je sobie niemal z minuty na minutę
Stanowski spotkał się z Derpieński. Zaskakujące wyznanie po wizycie w Miami