Reklama
Reklama

"Dzisiaj talent i ciężka praca to za mało"

Trzeba jeszcze trochę popajacować na lodzie...

Karierowiczów i karierowiczek w polskim show biznesie nie brakuje, występuje niestety niedobór prawdziwych artystów.

Popularność w Polsce zdobywa się poprzez występ w nieambitnym show. To bardzo smutne. Młodym artystom nie chce się pracować, wolą iść na skróty i uznanie zdobyć nie poprzez własną sztukę, a występ w "tanim" programie rozrywkowym. Są łasi dużych pieniędzy. Decydują się na szybką karierę poprzez show, zasłaniając się "zdobywaniem nowych doświadczeń".

Kasia Pietras miała szansę, by ludzie usłyszeli o niej dzięki muzyce. Tak się nie stanie. Ludzie dowiedzą się o niej z programu "Gwiazdy tańczą na lodzie", gdzie pajacować będzie w łyżwach i słuchać z pokorą "widzimisię" Rabczewskiej.

Reklama

"Czasy się zmieniły. Dzisiaj talent i ciężka praca to za mało, by zaistnieć" - mówi Beata Kozidrak, matka młodej "gwiazdy".

Jak donosi gazeta "Rewia" to właśnie ona wpłynęła na córkę, by wzięła udział w programie.

"Kasia to skromna dziewczyna. Sama nigdzie się nie pcha. Gdy zaproszono ją do programu, zastanawiała się, co ma robić" - mówi gazecie "Rewia" znajomy wokalistki.

"Na szczęście i tym razem rodzice dobrze podpowiedzieli".

Teraz Kasia całe dnie spędza na lodowisku, a koledzy z zespołu proszą fanów na stronie internetowej o sms-owe wsparcie - pisze gazeta.

Przyznacie, że to żenujące...

Jaka jest Wasza opinia na ten temat?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Gwiazdy tańczą na lodzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama