Edward Miszczak wbija szpilę Agnieszce Kaczorowskiej. Jednoznacznie odpowiedział na jej komentarz
Jeszcze przed startem nowej edycji "Tańca z gwiazdami" Agnieszka Kaczorowska wyraziła chęć dołączenia do jury tanecznego show Polsatu. Gdy okazało się, że w składzie sędziowskim nie znalazło się dla niej miejsce, opublikowała w sieci dosadny komentarz. Teraz do jej słów odniósł się sam Edward Miszczak - dyrektor programowy stacji.
Za nami pierwsze dwa odcinki nowej edycji "Tańca z gwiazdami". 14. odsłona popularnego tanecznego show Polsatu wzbudza w tym roku szczególne emocje. Duża w tym zasługa gwiazd, które zdecydowały się spróbować swoich sił w rywalizacji na parkiecie.
Szansę na zdobycie Kryształowej Kuli mają największe gwiazdy rodzimego show-biznesu, w tym między innymi Krzysztof Szczepaniak, Filip Chajzer, Maffashion, Małgorzata Ostrowska-Królikowska, Maciej Musiał i Roksana Węgiel.
Widowisko prowadzą niezawodni gospodarze, czyli Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna, a występy uczestników ocenia profesjonalne jury, w którego skład wchodzą: doskonale znana wielbicielom cyklu Iwona Pavlović, aktorka Ewa Kasprzyk, tancerz Rafał Maserak i choreograf Tomasz Wygoda.
Jeszcze przed startem nowej edycji tanecznego show swoją chęć dołączenia do składu sędziowskiego wyraziła Agnieszka Kaczorowska. Gwiazda "Klanu" w jednym z wywiadów przyznała, że jako przedstawicielka młodego pokolenia, mogłaby wprowadzić nieco świeżości do programu.
"Chciałabym usiąść za stołem jurorskim w tym programie. Mam wszystkie niezbędne do tego kompetencje" - mówiła z dużą pewnością siebie celebrytka w rozmowie z Pudelkiem.
Ostatecznie po castingach Kaczorowska nie otrzymała propozycji udziału w "Tańcu z gwiazdami". Za co jakiś czas później wyraziła negatywną opinię na temat osób zasiadających w jury. Jej komentarz opublikowany w mediach społecznościowych odbił się w sieci szerokim echem.
Do słów tancerki odniósł się niedawno Edward Miszczak - dyrektor programowy Polsatu.
"Uważam, że to jest jedno z lepszych jury taneczne, jakie widziałem. Znakomicie każdy reprezentuje jakiś rodzaj spojrzenia. Ja się z tym nie zgadzam" - powiedział w rozmowie z "Faktem".
Przy okazji pochwalił także pozostałych uczestników show i przyznał, że w jego ocenie, ta edycja "TzG" już teraz okazała się wielkim sukcesem:
"Myślę, że ta edycja nam się bardzo udała. Oczywiście zawsze będą się pojawiać jakieś plotki, że ten gdzieś tam tańczył, ten śpiewał. Ja też skończyłem studium taneczne, a nie wziąłbym nigdy udziału w tym programie, bo to dla mnie za trudne. Myślę, że po raz pierwszy od paru sezonów mamy taką pierwszą ligę ludzi tańczących na parkiecie co niedzielę wieczorem" - podsumował dyrektor programowy Polsatu w rozmowie z tabloidem.
Zobacz też:
"Taniec z gwiazdami": Stefano Terrazzino ocenił nową edycję. Wskazał na faworytów
Mglej nie odstępuje Węgiel na krok. Obawia się jednego
Paulina Smaszcz zwróciła się do Marcina Hakiela. Może na nią liczyć