Reklama
Reklama
Tylko u nas

Edward Miszczak wyjawił, co przyciąga widzów do Polsatu: "Emocja" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Polsat przedstawił właśnie nową ofertę programową na wiosnę 2025. Podczas imprezy ramówkowej nasz reporter miał okazję porozmawiać z Dyrektorem Programowym Polsatu Edwardem Miszczakiem. Oto co od niego usłyszał.

Prezentacja wiosennej ramówki Polsatu

30 stycznia odbyła się uroczysta prezentacja wiosennej ramówki Polsatu. Stacja zapowiedziała powrót dwóch wyczekiwanych programów: "Must Be The Music", który zagości na antenie po dziewięcioletniej przerwie oraz "Ninja Warrior". W niedzielne wieczory widzowie znowu zobaczą swój ulubiony format, czyli "Taniec z gwiazdami". Stacja właśnie przedstawiła wszystkie pary, które już wiosną będą konkurowały o Kryształową Kulę. Nie zabraknie też kabaretów, seriali, programu "Nasz nowy dom", czy teleturnieju "Awantura o kasę", którego powrót na antenę jesienią  okazał się ogromnym sukcesem. Równie dużym osiągnięciem może pochwalić się zupełnie nowa śniadaniówka stacji "halo tu polsat".

Reklama

Edward Miszczak wyjawił, co przyciąga widzów do Polsatu: "Emocja"

Podczas prezentacji ramówki Polsatu nasz reporter miał okazję zaprosić do rozmowy Dyrektora Programowego Polsatu Edwarda Miszczaka. Zapytał go, jak udaje mu się stworzyć ofertę, która przyciąga widzów. Co jego zdaniem najchętniej skłania do włączenia telewizora.

"Emocja. Tylko emocja. Nikt nie lubi letniej wody. Kontrowersja też jest potrzebna, ale tylko w określonych programach" - mówił Edward Miszczak.

Dyrektor programowy zdradził kulisy swojej pracy. Opowiedział, czego szuka, kiedy tworzy ofertę dla odbiorców stacji. "Szukam "kleju do widza". Żeby mógł się przykleić widz do mojego telewizora" - zdradził.

Edward Miszczak o tym, co jest atrakcyjne dla widzów Polsatu

Dalej trochę szerzej opowiedział, co dzisiaj jest dla widzów atrakcyjne.

"Teraz jest taki trend na rynku, że wracamy do starych formatów. Zmieniają się mody, zmieniają się ludzie. Nie ma co płakać, że z telewizji odeszli młodzi ludzie. Mają swoje Tik Toki, a telewizja to jest "przekazior ich staruszków". Ale wszyscy oszaleli, jak w Tańcu z gwiazdami pojawiła się młoda influencerka, więc staramy się w każdym programie mieć taką osobę, bo to jest szansa też na pewną fajną rozmowę w domu, że młody czy młoda powie swoim rodzicom, kto to jest. Influencerzy odmładzają nam format. Przed telewizorem zasiadają i młodzi i starzy. Ja to mam zbadane".

Czy w Polsacie będzie więcej influencerów?

Edward Miszczak zapytany o to, czy ma zamiar zatrudnić więcej influencerów, stanowczo zaprzeczył.

"To trzeba ważyć. Na razie jest po jednym influencerze w programie"

Dyrektor przypomniał też, że takie gwiazdy sieci jak Julia Żugaj, czy Maffashion, czyli Julia Kuczyńska, dzięki udziałowi w "Tańcu z gwiazdami" zostały odkryte dla telewizji.

"Wszystkie one dzięki udziałowi w programach Polsatu co sezon urastały do mega gwiazd telewizyjnych, bo gwizdami sieci były" - powiedział Miszczak.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Oto wszyscy uczestnicy "Tańca z gwiazdami". Na ramówce zaprezentowano oficjalne pary

Kaczorowska oficjalnie potwierdziła plotki. "To jest tylko kwestia zmiany w dokumentach" [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Polsat | Edward Miszczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy