Edycie Golec najpierw się oberwało, a teraz zdradziła. Tym razem na jaw wyszło coś jeszcze
Edyta Golec koncertuje z Golec uOrkiestra po całym kraju i poza nim. Nikt jednak nie wie, w jaki sposób muzycy muszą się przygotowywać, aby show było perfekcyjne. Altowiolistka zespołu właśnie zdradziła bez czego nie może się obyć przed wykonaniem show.
Rodzina Golców od czasu jubileuszowego występu na Polsat Hit Festiwalu miała dość spory problem wizerunkowy. Wszystko przez niefortunną wypowiedź Pawła Golca na temat sposobu przemieszczania się nad Morskie Oko. Niestety, ale przez jego wypowiedź oberwało się całej rodzinie: Edycie Golec, Łukaszowi Golcowi, samemu Pawłowi, a na dodatek włączyła się w dyskusję żona Pawła, Katarzyna. Tym razem na jaw wyszło coś jeszcze!
Jako artystka, która przez wiele godzin śpiewa i gra na instrumencie, musi mieć siły do wykonywania swojej pracy. Jak kiedyś wyznała w wywiadzie Edyta Golec, często podróżują przez wiele godzin i nie zawsze mają czas na wykonywanie podstawowych czynności, jak chociażby... zjedzenie normalnego obiadu. Wtedy z pomocą przychodzą organizatorzy imprez, którzy starają się zapewnić gwiazdom minimum luksusu.
"W przypadku ridera Golec uOrkiestry myślę, że mamy normalne wymagania. W garderobie powinna być ciepła herbata, kawa, czy jakieś kanapki. Oczywiście też czasami zastrzegamy sobie ciepły posiłek. Przeważnie jest to obiad, dlatego, że my zjeżdżamy się z różnych części Polski i nie zawsze mamy możliwość zjedzenia ciepłego posiłku w ciągu dnia, więc organizator nam zapewnia jakąś ciepłą zupkę. Szczerze mówiąc, to najlepsze są imprezy, gdzie obsługuje nas koło gospodyń wiejskich. Wtedy jest zawsze wesoło i smacznie, a przede wszystkim swojsko i naturalnie" - zdradziła Edyta Golec dla "Faktu".
Spodziewaliście się?
Zobacz też:
Sekret braci Golec wyszedł na jaw. Mało kto się tego spodziewał
Echa skandalu z Golcami. Edyta miała dość. Czara goryczy się przelała
Tak Prokop odniósł się do słów Pawła Golca. Zamieścił sugestywny wpis
