Edyta Bartosiewicz zaatakowana przez oszustów internetowych. Wykradli jej tożsamość. Gwiazda bije na alarm
Edyta Bartosiewicz po długiej nieobecności w mediach i na scenie, szczęśliwie wróciła do koncertowania oraz nagrywania nowych piosenek. Rosnącą popularność cenionej artystki postanowili wykorzystać nieuczciwi internauci. W środę po południu piosenkarka ostrzegła swoich fanów przed działaniem oszustów. O wszystkim poinformowała na Instagramie.
Edyta Bartosiewicz w latach dziewięćdziesiątych należała do grona najpopularniejszych piosenkarek w Polsce. Jej niezapomniane przeboje, takie jak "Jenny" (posłuchaj!), "Miłość jak ogień" i "Zabij swój strach", pod koniec ubiegłego wieku znali niemal wszyscy.
Jakiś czas temu wrócił do aktywnego koncertowania i nagrywania.
Niestety rosnącą popularność Edyty Bartosiewicz postanowili wykorzystać internetowi oszuści. Niektórzy z obserwujących oficjalny profil artystki otrzymali w ostatnim czasie kilka podejrzanych wiadomości, napisanych łamaną polszczyzną i podpisanych nazwiskiem piosenkarki. Ich treść, ku przestrodze, udostępniła w social mediach zaniepokojona 59-latka (pisownia oryginalna):
"Witaj moja kochana fanko, to ja Edyta Bartosiewicz. Jestem tutaj na Instagramie z tą bardzo zapasową stroną i jesteś tu mile widziany. Chcę użyć tej strony, aby uzyskać dostęp do moich fanów, a także poznać ich opinię na temat mojej muzyki. Mam nadzieję, że nigdy nie przestaniesz słuchać mojej muzyki. Bardzo dziękuję za polubienia i komentarze na mojej oficjalnej stronie" - można przeczytać w prywatnych wiadomościach rozsyłanych do użytkowników Instagrama.
Edyta Bartosiewicz postanowiła ostrzec swoich wielbicieli przed niebezpiecznym spamem.
"Kochani, ktoś z uporem maniaka zakłada fałszywe konta, sygnowane moim imieniem i nazwiskiem i wysyła do Was takie m.in. wiadomości. Proszę, byście zgłaszali to Instagramowi. Mam tylko jedno konto, autoryzowane, to, z którego piszę i nie wysyłam do nikogo żadnych tego typu tekstów. Uważajcie na oszustów! Pozdrawiam" - bije na alarm artystka.
Internauci zwracają uwagę na to, że irytujący proceder to nie tylko problem Edyty Bartosiewicz. Wielu oszustów podszywa się pod znane osobistości ze świata show-biznesu i rozsyła niechciane wiadomości, licząc na naiwność fanów. Wielbiciele artystki podzielili się swoimi doświadczeniami, komentując post wokalistki. Okazuje się, że wielu z nich miało styczność z podobnym zjawiskiem.
"Ostatnio to plaga, ja już z 3 razy dostałem powiadomienie, że pisze do mnie Henry Cavill. Blokuje od razu. Nie wiem co siedzi w głowie takim ludziom" - żali się jeden z fanów piosenkarki.
"Do mnie kiedyś pisał Nick Cave" - ironizuje kolejna internautka.
Czy Edycie Bartosiewicz i jej fanom uda się uporać z irytującym spamem? A może to dopiero początek strategii oszustów?
Zobacz też:
Edyta Bartosiewicz boi się stalkerki. "Nachodzi mnie co noc"
Edyta Bartosiewicz o trudnej relacji z matką. Potrzebowała dwudziestu lat, aby się pozbierać...
Opozda znalazła księcia z bajki? Niósł ją na rękach po imprezie (ZDJĘCIA)