Edyta Geppert szczerze o przyjaciółkach: "Broń mnie, Panie Boże, przed nimi!"
Edyta Geppert (67 l.) jest jedyną polską piosenkarką, która aż cztery razy otrzymała Grand Prix na festiwalu w Opolu. Jest też jedną z najbardziej tajemniczych postaci na polskim rynku muzycznym i nigdy nie opowiada w wywiadach o swoim życiu prywatnym... Niedawno zdradziła, że nie znosi plotkować i nie ma ani jednej przyjaciółki!
Edyta Geppert, która podbiła serca Polaków przejmującymi interpretacjami piosenek "Jaka róża, taki cierń" (sprawdź!) i "Och, życie kocham cię nad życie" (posłuchaj!), jak ognia unika wywiadów, bo uważa, że artysta powinien kontaktować się z publicznością poprzez swoje dokonania artystyczne.
O życiu prywatnym Edyty Geppert wiadomo naprawdę niewiele - od 1985 roku jest żoną Piotra Loretza, ma 33-letniego syna Mieczysława i przyjaźni się wyłącznie z... mężczyznami.
Piosenkarka nie kryje, że w młodości miała kilka przyjaciółek, ale na większości z nich się zawiodła, a jedyna kobieta (poza mamą), którą szanowała i uwielbiała, zmarła, zanim zdążyły się zaprzyjaźnić. Agnieszka Osiecka, bo o niej mowa, była dla Edyty Geppert kimś więcej niż tylko serdeczną znajomą.
Edyta Geppert twierdzi, że Agnieszka Osiecka była ostatnią kobietą, którą chciałaby nazywać swoją przyjaciółką. W życiu piosenkarki od dawna nie ma bliskich jej sercu koleżanek.
Piosenkarka nie kryje, że jej najbliższym i najlepszym przyjacielem jest mąż. W wywiadzie zdradziła, że nikt jej lepiej nie zna i nie rozumie.
Edyta Geppert, zawsze gdy ktoś pyta ją o przyjaźnie, twierdzi, że przyjaźni się ze swoimi piosenkami, bo to właśnie one towarzyszą jej przez cały czas.
Edyta Geppert przygotowuje się aktualnie do serii koncertów jubileuszowych z okazji 35-lecia pracy artystycznej.
Wybierzecie się na jej recital?