Edyta Górniak boi się o syna. W tle alkohol, narkotyki i złodzieje. "Z duszą na ramieniu oddaję dziecko"

Edyta Górniak i Dariusz Krupa byli małżeństwem przez 4 lata. Owocem ich związku jest 18-letni Allan Krupa. Diwa już dawno wprowadziła syna na salony i do show-biznesu. Ostatnio na urodziny sprezentowała mu nagranie własnej piosenki i teledysku (zobacz!). "Lambada" wzbudziła wiele emocji i komentarzy, ponieważ w tekście pojawia się sporo wulgaryzmów, a nawet wzmianka o narkotykach. 

Allan przyjął pseudonim artystyczny "Enso", ponieważ chce odciąć się od sławnej mamy i samodzielnie zapracować na swój sukces. Diwa nie była zachwycona, gdy usłyszała, co nagrał jej syn. Mówiła, że "tyle, co tam jest przekleństw, to ja nie słyszałam przez całe jego życie. To było dla mnie trochę dziwne. Niby w muzyce miękko to wchodzi, ale do mnie się nigdy tak nie odezwał. Nawet jak czasami tak porządnie się sprzeczaliśmy, to on nigdy nie powiedziałby takiego słowa".

Allan Krupa już jakiś czas temu postanowił się usamodzielnić. Wyprowadził się do mieszkania w Warszawie i podjął decyzję, że na razie nie będzie podchodził do matury i zajmie się muzyką. Edyta Górniak stara się mu ufać, chociaż kilka lat temu była zdruzgotana, gdy odkryła, że jej nastoletni syn pali papierosy. 

Teraz drży o niego, ale z zupełnie innego powodu. Mówi, że show-biznes jest siedliskiem ludzi chciwych, próżnych, kłamliwych i manipulujących. Dodaje, że jest w nim bardzo dużo złodziei, mnóstwo narkotyków i alkoholu. 

To właśnie z tego powodu, w ostatnich tygodniach, Górniak więcej czasu poświęca Allanowi. Diwa deklaruje, że zawsze będzie go wspierać i zdaje sobie sprawę z tego, że syn jest dorosły i wchodzi na nową drogę życia.

***

Zobacz także:

Antek Królikowski trafił do szpitala. Aktor ratuje swoje życie. "Jego telefon przestał odpowiadać"

Kasia Cichopek "nie tryska radością" po wyprowadzce. Udaje tylko przy dzieciach

Britney Spears jest w ciąży. Piosenkarka spodziewa się trzeciego dziecka