Edyta Górniak boi się rozłąki z synem!
Allan w nowej szkole zyskał wielu przyjaciół z całego świata. Zdecydował też, że dalej będzie się uczył w Ameryce. Co na to jego mama?
Ten rok szkolny był dla Edyty Górniak (43 l.) i jej syna trudny. Piosenkarka bała się, że w nowej szkole w Krakowie, gdzie się przeprowadziła, będzie miał problem z językiem angielskim, w którym są prowadzone zajęcia w International School.
W Warszawie uczęszczał bowiem do szkoły, gdzie wiodącym był francuski. Na szczęście obawy okazały się bezpodstawne. Allan (11 l.) otrzymał doskonałe świadectwo, a szkoła bardzo mu się spodobała. Uczy się z dziećmi z całego świata (z 30 krajów). Wszyscy ambitni z głowami pełnymi pomysłów.
"Przyjaźni się z Amerykaninem, który zachęca Allana do tego, aby kontynuował naukę w USA" – mówi „Dobremu Tygodniowi” znajoma Edyty.
Ten pomysł bardzo mu się spodobał. Chciałby rozwijać się, podobnie jak rodzice, w kierunku muzycznym. Chłopak gra na pianinie i perkusji. Potrafi też śpiewać, co udowodnił wykonując na zakończenie roku przebój Adele „Hello”, czym wzruszył mamę do łez.
Oświadczył też, że zamierza uczyć się w USA.
"Chciałby studiować w nowojorskiej szkole muzycznej Juilliard School" – zdradza koleżanka gwiazdy.
Dla Edyty staje się jasne, że wyjazd Allana z Polski jest nieunikniony. Na razie jednak postanowiła nie poruszać tego tematu tylko cieszyć się z synem wakacjami.