Edyta Górniak "burzy mit na swój temat": Sama piorę i prasuję
Edyta Górniak (43 l.) wyjaśnia w tabloidzie, że nie żyje jak diwa, zdarza jej się sprzątać, a do tego nie jest specjalnie rozrzutna. Czyżby chciała odzyskać sympatię fanów?
Na temat piosenkarki w środowisku show-biznesu krąży wiele plotek, często rozpuszczanych przez osoby z otoczenia samej zainteresowanej. Rozkapryszona, żyjąca w otoczeniu sztabu pomocników, wiecznie spóźniona i nadęta.
Czy taka faktycznie jest Edyta Górniak?
Na łamach "Faktu" jurorka "The Voice..." tłumaczy, że pieniędzy nie wydaje lekką ręką, jest zwykłą kobietę sprzątającą dom i piorącą brudy, nie lubi tylko odkurzać, więc zostawia to Allankowi.
"Zburzę mit na swój temat. Ja piorę i prasuję. (...) Lubię sprzątać w kuchni, podlewać kwiaty, dekorować dom, by był on przyjazny i przytulny" - wyjaśnia.
Dementuje również informację, jakoby miała w domu baldachimy! "Śpię po buddyjsku, czyli na materacu przy świeczkach, z książkami, które opisują piękne modlitwy".
Najwięcej wydaje na dobre jedzenie i "książki, których nie ma na wyciągnięcie ręki". Wierzycie?