Edyta Górniak doczeka się filmu o swojej karierze?! Kto miałby ją zagrać?!
Edyta Górniak (44 l.) to bez wątpienia jedna z największych piosenkarek polskiego rynku muzycznego. Ale czy już zasłużyła sobie na film o jej skromnej osobie?
Na razie są to tylko marzenia samej wokalistki. W czerwcu wyznała na łamach tabloidu "Fakt", że marzy jej się taka forma docenienia jej dorobku artystycznego. Edzia już nawet wie, kto mógłby ją zagrać.
"Mam na uwadze moją ukochaną aktorkę - to Maja Ostaszewska. Marzę, by to ona mnie zagrała, bo moim zdaniem świetnie by sobie poradziła. Ona jest bardzo kreatywną i plastyczną aktorką, która potrafi wydobyć z siebie wszystkie emocje. Edyta w jej wykonaniu na pewno byłaby mi bardzo bliska" - wyznała wówczas podekscytowana Górniak.
W tej samej rozmowie zaznaczyła, że sama nie ma czasu na realizację takiej produkcji, ale nieśmiało zachęciła, by ktoś inny zajął się tym pomysłem. Niedawno do słów diwy odniosła się sama Maja Ostaszewska (44 l.).
Widocznie była tym zaskoczona i raczej nastawiona sceptycznie.
"Podobno tak powiedziała, że mam ją zagrać. Ma nieziemski głos, jest wybitną artystką, będzie musiał być playback... Jest mi bardzo miło, że tak powiedziała, to urocze. Kiedyś się poznałyśmy, rozmawiałyśmy. To chyba nieoficjalnie, chyba jestem za stara, żeby grać ją młodziutką. Ona ma jedyny, niepowtarzalny głos" - powiedziała aktorka w rozmowie z portalem przeambitni.pl
Skąd w ogóle u Górniak pomysł nakręcenia filmu biograficznego o niej samej? Czyżby była aż tak pewna siebie i swojej kariery, że oczekuje pochwał w takiej postaci?
Jak widać jednak nie wszyscy są jednomyślni i film, przynajmniej na razie, raczej zostanie w sferze marzeń artystki.