Edyta Górniak i Kinga Rusin: Koniec wojny!
Edyta Górniak (45 l.) jest ostatnio najlepszym przykładem na to, że uczucie potrafi zmieniać człowieka na lepsze.
Związek piosenkarki z kierowcą rajdowym, Mateuszem (34 l.), ma na artystkę zbawienny wpływ. Dzięki nowej miłości nie tylko kwitnie, ale też nauczyła się wybaczać i zapominać o dawnych urazach.
Po czterech latach artystka zdecydowała się zakopać topór wojenny z Kingą Rusin (47 l.), prezenterką porannego programu "Dzień Dobry TVN".
Niechęć piosenkarki do Kingi Rusin spowodowana była niezręczną rozmową, która odbyła się w studiu telewizyjnym w 2014 roku. Podczas wywiadu dziennikarka zapytała Edytę o ślub z jej ówczesnym narzeczonym, prawnikiem Piotrem Schrammem (43 l.).
Na reakcję Górniak nie trzeba było długo czekać - diwa nie kryła wzburzenia, podkreślając, że przyszła rozmawiać wyłącznie o muzyce.
Przez cztery kolejne lata konsekwentnie odmawiała zaproszenia do studia. Nadal czuła się urażona. Jednak kilka dni temu, ku zdumieniu znajomych, w ramach promowania nowej trasy koncertowej, przyjęła zaproszenie do studia TVN.
Mało tego! Zastrzegła, że chce, by rozmowę prowadziła... Kinga Rusin! Skąd ta zmiana?
Edycie Górniak zaimponowała podobno postawa dziennikarki, która od lat angażuje się w ochronę środowiska i walczy w obronie zwierząt oraz lasów. Podobno to dzięki niej podpisała petycję przeciwko odstrzałowi jeleni.
Tym gestem również chciała podkreślić, że imponuje jej odwaga dziennikarki, która niedawno ostro skrytykowała Małgorzatę Kostrzewską-Bukaczewską-Rozenek-Majdan (młodziutka) za reklamowanie kosmetyków testowanych na zwierzętach.
***
Zobacz więcej materiałów: