Edyta Górniak i Kinga Rusin: Takiego zwrotu akcji w ich relacjach nikt się nie spodziewał!
Wyjechały na drugi koniec świata skłócone, wróciły jako przyjaciółki. Pojednały je szczere rozmowy. "Dobry Tydzień" zdradza, że to właśnie Edycie Kinga Rusin zdradziła swą największą tajemnicę...
"To był ostatni czas, jaki poświęciłam tej osobie" – oznajmiła pięć lat temu wzburzona Edyta Górniak (46).
Podczas wizyty w studiu "Dzień dobry TVN" Kinga Rusin (48 l.) zadała jej pytanie o ślub z ówczesnym partnerem, Piotrem Schrammem.
Piosenkarkę dotknęło to do żywego. Przechodziła trudne chwile, bo jej związek z przystojnym prawnikiem należał już wówczas do przeszłości, o czym prowadząca najwyraźniej nie wiedziała.
Oburzona diwa skrytykowała ją, mówiąc: – Może ona ma za małe przygotowanie dziennikarskie?
Zapowiedziała też, że jej noga więcej nie postanie w programie.
Okazja, by wyjaśnić nieporozumienia, pojawiła się na planie „Agenta Gwiazdy 4”. Górniak zgodziła się na udział w show po długich namowach.
Uznała, że to odciągnie jej myśli od kłopotów. Ostatni rok dał jej się we znaki. Choroba matki, utrata ciąży, wreszcie rozstanie z ukochanym i problemy ze zdrowiem.
Podczas wyjazdu musiała się jednak zmierzyć ze starymi traumami. Jedną z nich jest lęk przed wodą. Wciąż pamięta, jak w dzieciństwie ojciec straszył ją wrzuceniem do nurtu rzeki, gdy była niegrzeczna.
"Wiedziałam, że ten program obnaży wszystko. To były takie emocje, których ludzie nie znają, wiedziałam, że może być panika" – przyznała roztrzęsiona.
Potrzebowała życzliwej duszy, znalazła ją w Kindze.
"W tej edycji zmieniłam zdanie o większości osób, chociaż na początku wydawało mi się że wiem, kim są i wiem, jacy są" – zdradziła fanom Kinga.
Edyta zaś powiedziała wprost, że towarzystwo dziennikarki było najjaśniejszym punktem ekstremalnej przygody.
"Wróciłam inna, dlatego że my się spotkałyśmy po kilku latach i to było takie zaskakująco piękne. Bardzo ciepłe, bardzo wzruszające".
"Dzisiaj jesteśmy sobie dużo bardziej bliskie, niż kiedykolwiek mogłybyśmy przypuszczać" - dodała.
O pilnie skrywanej tajemnicy Rusin przeczytasz na następnej stronie...
Czy zwykle skryta dziennikarka także się otworzyła i podzieliła się z przyjaciółką sekretem?
W studiu Rusin żartobliwie nawiązała do sporu.
"Mówiłaś, że nigdy nie przyjdziesz". Na co Edyta odparowała bez namysłu: "A ty mówiłaś, że nigdy nie wyjdziesz za mąż". Rusin wykazała się refleksem. Śmiejąc się nerwowo, wyjaśniła: "No i nie wyszłam".
Mimo szybkiej reakcji ta uwaga nie umknęła widzom.
Kinga i jej ukochany, Marek Kujawa, po ośmiu latach razem wyglądają jak zakochane nastolatki.
Niedawno na Balu Dziennikarzy zachowywali się tak, jakby świat poza nimi nie istniał. Zapowiedzieli także, że w tym roku planują wspólną podróż.
Chcą połączyć przyjemne z pożytecznym i w poszukiwaniu inspiracji dla rozwoju firmy odwiedzić aż pięć kontynentów. Czy rzeczywiście to będzie ich miesiąc miodowy?
Kinga jest tak szczęśliwa, że pomimo wpadki Edyty nie chowa urazy do przyjaciółki. Zwłaszcza, że ta wprost nie mogła się doczekać aż się zobaczą.
"Jak leciałam, to myślałam o tym, że my się spotkamy" – wyznała Górniak.
"Dla mnie też to było bardzo ważne" – zapewniła z mocą dziennikarka.
***