Edyta Górniak izoluje się od Steczkowskiej? Wyciekły szczegóły jej pobytu w Stanach
Edyta Górniak przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie w towarzystwie m.in. Justyny Steczkowskiej koncertuje dla Polonii. Choć wielu fanów liczyło na pojednanie obu wokalistek, najnowsze doniesienia nie pozostawiają cienia wątpliwości.
Po głośnym pojednaniu Edyty Górniak z Dodą, oczy miłośników prasy rozrywkowej skierowane są w stronę trzeciej diwy - Justyny Steczkowskiej. Nie jest tajemnicą, że znana z pamiętliwości wykonawczyni "To nie ja" od lat jest zwaśniona z "dziewczyną szamana". Kiedy wyszło na jaw, że obie wokalistki wyruszają w tę samą świąteczną trasę koncertową w Stanach Zjednoczonych, fani i dziennikarze zaczęli momentalnie liczyć na pojednanie między artystkami. Najnowsze doniesienia dowodzą jednak, że raczej nici z tego.
Jak podaje portal Shownews, Edyta Górniak ma izolować się od reszty gwiazd trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych. Jak czytamy, diwa już na lotnisku miała oddzielić się od reszty gwiazd. Wybrała też ponoć inne zakwaterowanie, niż reszta.
"Górniak w czasie trasy koncertowej odizolowała się od reszty ekipy: kiedy wszyscy wykonawcy mieszkali w czterogwiazdkowym hotelu Hyatt Regency w Deerfield na przedmieściach Chicago, ona na własne życzenie zaszyła się w apartamencie w samym Chicago. Podobno jednym z powodów jej decyzji było to, że w hotelu nie otwierały się okna. Edyta nie pojawiała się też na wspólnych kolacjach i bankietach organizowanych przez Polonię ani wywiadach w polonijnych mediach" - czytamy.
Justyna Steczkowska pod koniec listopada przyznała w rozmowie z Pomponikiem, że cieszy się z pojednania Dody i Edyty Górniak. Chociaż nie śledziła sprawy, jest szczęśliwa, że wszystko dobrze się skończyło.
"Ja nie wiedziałam... Naprawdę? Wspaniale, gratuluję. Uważam, że to wspaniałe. Myślę, że fani Edyty i fani Dody nie mogli sobie wymarzyć lepszego prezentu na święta. To znaczy, że wszyscy dojrzewamy, poszerzamy swoją świadomość i rozumiemy ten prosty fakt, że wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni. Że bardziej nam służy miłość i empatia niż złość i gniew" - oceniła.
Steczkowska podkreśliła także, że nie chowa złych emocji wobec Edyty Górniak. "Ja się w ogóle nie gniewałam na Edi i się nie gniewam. Mam nadzieję, że ona też nie ma złych emocji. Nie ma sensu nosić gniewu w sobie".
Zobacz:
Edyta Górniak podzieliła się radością ze światem. Z Brzozowskim u boku ogłosiła nowinę
Nowe doniesienia ws. Rafała Brzozowskiego nadeszły w ostatniej chwili. Oficjalnie wraca
Najpierw syn Edyty Górniak zmienił nazwisko, a teraz to. Musiała zareagować