Edyta Górniak jest nękana przez sąsiada?
Edyta Górniak (43 l.) cieszyła się, że po przeprowadzce do Krakowa sąsiedzi przyjęli ją bardzo życzliwie. Jednak podobno jeden z nich ma się jej naprzykrzać.
Edyta Górniak zaskoczyła wielu, gdy niedawno nagle ogłosiła, że przeprowadza się do Krakowa.
Kupiła dom w Mogilanach znajdujących się poza miastem.
Znaczna odległość od centrum miała zapewne być gwarantem spokoju.
Jak donosi "Fakt", wokalistka nie znalazła tam jednak swojego azylu.
Ostatnio informowaliśmy o tym, że w odnalezieniu się jej w nowym miejscu pomaga uczynny sąsiad, Lesław.
Mężczyzna ma jednak już nieco irytować artystkę.
"Gdy Edyta przeprowadziła się do Mogilan, ten mężczyzna okazał się bardzo uprzejmy. Pomógł jej w przeprowadzce, podwiózł ją na wywiad do radia i na dworzec. Tylko że zbyt szybko wczuł się w rolę ‘asystenta’ Edyty i teraz wręcz ją nachodzi" - mówi informator tabloidu.
Doszło nawet do tego, że ów sąsiad miał zadzwonić do jednego z tygodników i podawać się za... menedżera Górniak.
Jasnym jest, że jeśli istotnie tak było, to Lesław kłamał.