Edyta Górniak już nie ma sił do Allana. Liczy na pomoc ukochanej syna!
Edyta Górniak (50 l.) dla wielu wydawała się mamą idealną. Na każdym kroku pokazywała, jak bardzo wspiera swojego syna Allana Krupę (18 l.) w życiowych wyborach. Hojna mama pomogła mu nawet spełnić marzenie i nakręcić swój pierwszy teledysk, a także nie miała nic przeciwko temu, by jej pociecha zrezygnowała ze zdawania matury. Okazuje się jednak, że ich relacje nie są jednak tak dobre, jak by się mogło wydawać. Edyta wciąż stara się wybić Allanowi z głowy papierosy, po które sięga od nastoletnich lat. Chłopak ani myśli jej ustępować. Zatroskana mama będzie szukała wsparcia w jego dziewczynie?
Edyta Górniak nie ukrywa, że stresowała się przed "Sylwestrem Marzeń" w Zakopanem, ponieważ po raz pierwszy miała stanąć na scenie ze swoim synem - Allanem Krupą, który rozwija się jako raper i występuje pod pseudonimem Enso. Gwiazda opowiadała otwarcie o tym, że współpracowanie z rodziną jest dla niej "dość nienaturalne". Na długo przed imprezą wiedziała, że nie uniknie emocji w trakcie przygotowań do koncertu. Stres udzielił się nie tylko jej, ale również 18-latkowi, który występował przed tak dużą publicznością po raz pierwszy w życiu. Niestety, blaski fleszy i liczne spojrzenia nieco go przytłoczyły.
Chociaż oboje chcieli dobrze w trakcie koncertu zdarzyło im się wiele wpadek, co zauważyła Doda. Wokalistka zwróciła uwagę na to, że Górniak zapomniała poinformować syna, jak należy zachowywać się na scenie, gdy korzysta się z playbacku. Allan niekiedy nie trzymał mikrofonu przy ustach, choć publika wciąż słyszała jego głos, lecący z głośników.
Uzależnienie od papierosów stanowi problem dla Edyty, która nie toleruje podobnych rzeczy. Miała też żal do syna o to, że porywał się na takie wyczyny, będąc jeszcze nastolatkiem. Sprawa wyszła na jaw, gdy paparazzi przyłapali go na tym, jak wymykał się "na szluga" z kolegami, którzy bawili się na jego imprezie urodzinowej. Znana wokalistka otworzyła oczy ze zdumienia, gdy zobaczyła nagłówki tabloidów. Edyta nieźle mu dogadała, o czym Krupa poinformował w mediach społecznościowych, prosząc, by media przestały się go czepiać.
Chociaż wydawałoby się, że ta sytuacja powinna wlać mu trochę oleju do głowy, stało się wręcz odwrotnie. Jak mawiają, zakazany owoc smakuje najlepiej i sprawdziło się to w przypadku Krupy. Chłopak nie porzucił nałogu. Na domiar złego zaczął coraz bardziej lubić papierosy.
"Lubię szlugi. Myślę, że przyjdzie czas w moim życiu, kiedy będę chciał rzucić i wtedy pójdzie to bezproblemowo. Jak będę chciał, to rzucę, a na razie nie mam tego w planach" - powiedział w ubiegłym roku.
Górniak nadal obstaje przy swoim, jednak nie jest w stanie przepracować tego tematu z synem. Ich wspólne dyskusje nie przynoszą oczekiwanych przez nią rezultatów i syn uparcie dąży do zaniedbania swojego zdrowia.
Diwa ma nadzieję, że uda jej się przekonać obecną dziewczynę Allana do tego, by zawalczyły z nałogiem Krupy.
"Zależy jej, by syn był zdrowy, wolny od nałogu. Widzi jednak, że rozmowy z nim nie przynoszą rezultatów. Edyta nie zamierza się poddawać. Niedawno wpadła na inny pomysł. Chce poprosić o wsparcie jego dziewczynę. Obie miały już okazję się poznać podczas sylwestrowej nocy w Zakopanem" - zdradza tygodnik "Na Żywo".
O tym, że Edyta jest zachwycona Angeliką Dziedzic, sama artystka mówiła o tym nie tak dawno. Teraz liczy, że dziewczyna będzie miała lepszy wpływ na Allana.
"Poznałam. Śliczna, skromna, normalna, fajna. Jestem szczęśliwa, że w tych szalonych czasach odnalazł osobę, która stała mu się tak bliska. Widzę, że się rozumieją i są dla siebie wsparciem" - wyznała Edyta Górniak "Dobremu Tygodniowi".
Zobacz też:
Doda wydrwiła Górniak za sylwestrowy występ. Nazwała go "kumulacją nieszczęść"!
Edyta Górniak w gorzkich słowach wspomina byłych partnerów. Czy jeszcze kiedyś zaufa mężczyźnie?
Zakochany Allan Krupa dał się ponieść emocjom! Obcałowywał dziewczynę w hotelu. Co za czułości!