Edyta Górniak kończy 50 lat! Impreza TVP pokrzyżowała jej szyki, ale diwa ma plan B... Zabaluje w hotelu?

Edyta Górniak przyszła na świat 14 listopada 1972 r. w Ziębicach - miasteczku położonym w województwie dolnośląskim. Pochodzi z polsko-romskiej rodziny, co znajduje przełożenie w jej wyglądzie. Edyta ma bowiem nietuzinkową urodę i dosyć śniadą cerę. Wokalistka pierwsze kroki w karierze wykonywała pod okiem Elżbiety Zapendowskiej, która uczyła ją śpiewu w Opolskim Domu Kultury.

Ze względu na liczne propozycje współpracy, Górniak zrezygnowała z nauki w szkole, nie przystępując do matury. Grała w wielu spektaklach teatralnych, ale wybiła się tuż po tym, jak zaprezentowała nasz kraj w 39. Konkursie Piosenki Eurowizji w Dublinie w 1994 roku. Jej piosenka "To nie ja!" zagwarantowała Polsce najwyższe w historii naszych występów na Eurowizji 2. miejsce. Po tym wydarzeniu kariera wokalistki nabrała szaleńczego tempa.

Edyta Górniak może pochwalić się szeregiem prestiżowych nagród za swoje osiągnięcia w dziedzinie muzyki i śpiewu. Do roku 2022 nominowano ją ponad sześćdziesięciokrotnie za zasługi artystyczne. Do najbardziej znanych utworów gwiazdy można zaliczyć "Jestem kobietą", "Kolorowy wiatr" i "Dumkę na dwa serca".

Chociaż Edyta cieszyła się uznaniem wśród mężczyzn i ma za sobą kilka związków, obecnie jest sama i wyraźnie cieszy się z tego stanu. Nie planuje nic zmieniać. Do szczęścia wystarcza jej ukochany syn Allan Krupa (pseudonim Enso), który jest owocem jej relacji z Dariuszem Krupą.

Edyta Górniak zdradziła nam, że tegoroczne urodziny niestety spędzi w pracy, ponieważ występy na scenie nieco pokrzyżowały jej plany podróżnicze. Niestety, piosenkarka nie mogła zrezygnować z udziału w koncertach, ponieważ oprócz podróżowania, kocha właśnie śpiewanie, które jest jej pasją od bardzo, bardzo dawna. Co mogliśmy zobaczyć na koncercie przygotowanym z okazji 70-lecia Telewizji Polskiej.

"Właśnie cały czas się zastanawiałam, bo pierwotnym moim planem były urodziny poza Polską, ale ponieważ te projekty tak się złożyły obok siebie, to stwierdziłam, że kilku już by mi było trudno odmówić, bo jednak kocham moją pasję, więc stwierdziłam, że w takim razie zostanę tutaj. I potem pomyślałam sobie ‘dobra, to przylecę, zrobię tą galę i później pojadę w góry, do górali’. Alr do górali pojadę za dwa dni, a jutro po prostu zrobię program i chyba pod koniec dnia myślę, że z moimi najbliższymi przyjaciółmi, no i z synem, z jego ukochaną [spędzę czas - przyp. red]" - wyznała Edyta Górniak w rozmowie z Pomponikiem.

Edyta Górniak przyznała, że najpewniej razem z najbliższymi urządzą sobie małe przyjęcie w hotelu, a nie będą chodzić po jakiś restauracjach. Skąd taka decyzja? Wokalistka przyznała, że zapewne skończy pracę bardzo późno, więc z tego względu będzie to dla niej najwygodniejsza opcja. 

Jak udało nam się dowiedzieć, Edyta Górniak miała zamiar lecieć na urodziny do Tajlandii, w której już była, lub odwiedzić Indie. Jak się okazuje, zachęciły ją do tego własne doświadczenia z innych wycieczek, podczas których miała okazję poznać miejscową indyjską ludność. Co więcej, gwiazda nie ukrywa, że skrajne opinie dotyczące Indii tylko ją przyciągają i wzbudzają jej ciekawość. Podobnie jak "miejsca mocy duchowych".

W Indiach pełno jest ludzi, którzy mogą pomóc Edycie zgłębić wiedzę dot. księgi Akaszy. Wokalistka zdradziła, że właśnie tam można spotkać mocno uduchowione, niereligijne osoby, które wiedzą więcej od niej i na pewno będą lepszym źródłem informacji niż internet. Górniak obiecała, że jak tylko uda jej się pojechać do Indii, to podzieli się ze wszystkimi zdobytą na miejscu wiedzą.

Zobacz też:

Edyta Górniak opuszcza Zakopane? Zaskakujące wieści z gór!

Edyta Górniak w Tajlandii mówi o narkotykach? Wszystko dla ukochanego syna

Andrzej Piaseczny nabija się z polskiej diwy. "Tak przewidywalne, jak łzy Edyty Górniak w Opolu"

Edyta Górniak nieźle zaszalała. Taki prezent sprawiła sobie z okazji 50. urodzin