Edyta Górniak miała problem przed preselekcjami do Eurowizji. Zniszczyli jej sukienkę!
Edyta Górniak (43 l.) była niemal pewna, że to ona będzie reprezentować Polskę podczas Eurowizji. Stało się jednak inaczej. Czy piosenkarka przegrała w uczciwej rywalizacji? Tabloid ujawnia nieznane szczegóły zza kulis show.
Preselekcje do konkursu Eurowizji i zaskakujący wybór telewidzów to ostatnio wiodący temat w mediach.
Typowana na faworytkę Edyta Górniak zajęła dopiero trzecie miejsce. Wyprzedziła ją nawet Margaret, a zwycięzcą okazał się Michał Szpak i to on będzie reprezentował Polskę w Sztokholmie.
Rozczarowana "Edzia" nie szczędziła wokaliście słów krytyki.
Gołym okiem widać, że nie może pogodzić się z porażką.
Zwłaszcza, że ma wielkie poczucie niesprawiedliwości.
"Fakt" ujawnił, co działo się za kulisami show.
"Na zaledwie godzinę przed występem Edyty Górniak ktoś zalał ciemnym płynem jej sukienkę! Kreacja została doszczętnie zniszczona" - relacjonuje tabloid.
Ekipa Górniak robiła wszystko, by uratować sytuację.
Ostatecznie udało się znaleźć kreację zastępczą.
Można się domyślić, że mimo to wokalistka nie była zbyt zadowolona.
"Czy to był przypadek? A może to któraś z rywalek chciała pokrzyżować plany legendzie polskiej muzyki? Jedno jest pewne - była to nieczysta zagrywka" - czytamy w "Fakcie".