Doszło do niezręcznej sytuacji między Górniak a Brzozowskim. Była nieświadoma

Edyta Górniak i Rafał Brzozowski poznali się przed laty na nagraniu programu „Jaka to melodia”. Ich znajomość zacieśniła się w 2021 roku, gdy Rafał Brzozowski przygotowywał się do udziału w 65. Konkursie Piosenki Eurowizji.

Górniak, jedyna, jak dotąd, polska artystka, której występ na tym konkursie można uznać za sukces, bardzo się przejęła sytuacją Rafała. Zaoferowała swoje wsparcie i od słowa do słowa zrozumiała, że Brzozowski jest wręcz wymarzonym kandydatem na przyjaciela od serca. 

W życiu Górniak dotąd brakowało takich osób. Słynąca z ognistego temperamentu gwiazda szybko zachwyca się ludźmi i równie szybko się nimi rozczarowuje. Polski show-biznes dosłownie usiany jest jej byłymi narzeczonymi, menedżerami i współpracownikami. 

Z Brzozowskim sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tym razem Górniak sprawia wrażenie szczerze zainteresowanej tym, by ich relacja trwała jak najdłużej. 

Jednak, jak sama ostatnio wyznała w rozmowie ze Światem Gwiazd, nie zawsze łatwo się z nią przyjaźnić. Wspomniała niezręczną sytuację, do której doszło podczas hospitalizacji Rafała, o której nie miała pojęcia. 

Zadzwoniła wtedy do niego, ale bynajmniej nie po to, by troskliwie wypytać o stan zdrowia albo zaproponować przywiezienie rosołu. Wręcz przeciwnie. Jak sama ujawnia:

"Kiedyś była taka sytuacja, że zadzwoniłam do Rafała z jakąś naprawdę drobnostką. On jest zawsze chętny do pomocy. I mówi mi: “Słuchaj Edytko, ja ci chętnie pomogę, tylko pozwól, że na jutro dam ci tę odpowiedź, bo jestem w szpitalu, po operacji, ale na jutro ci to przygotuję"". 

Kiedy piosenkarka zorientowała się, jaką gafę popełniła, próbowała zatrzeć złe wrażenie. Wyszło tak sobie… Jak wspomina Górniak:

„Ja mówię: ”Rafał, ale jak ty jesteś po operacji świeżo, obolały, to ja cię przepraszam. Nic nie wiedziałam. Zignoruj moją prośbę". A on: “Nie, nie Edytko. Daj mi czas to jutra”. To jest taki człowiek, że leży z kroplówkami, jak ja dzwonię, to on odbiera. Jest taki kochany. A poza tym jest osobą absolutnie bezkonfliktową, co jest bardzo rzadkie w show-biznesie. Nie zazdrosną. Jest bardzo pracowity, uśmiechnięty zawsze”. 

Ostatnio Brzozowski znów musiał wykazać się taktem i delikatnością. Podczas  koncertu „Rytmy Dwójki”, gdzie doszło do spięcia między Górniak a Tomaszem Szczepanikiem, to właśnie Rafałowi przypadła rola rozjemcy i negocjatora. 

Trzeba jednak Edycie przyznać, że chociaż przyjaźń z nią jest nie lada wyzwaniem, to w rewanżu gwiazda potrafi sypać komplementami, jak z rękawa. Tak zachwycała się Brzozowskim w rozmowie z „Faktem”:

"Jest uroczym człowiekiem i mężczyzną. Mogę potwierdzić, że zawsze był dżentelmenem. Zawsze z wielką klasą odnosił się do mnie. Rafał jest bardzo takim ciepłym człowiekiem. Jest dżentelmenem. Tak jakoś zawsze w naturalny sposób mamy sympatię wobec siebie". 

Zobacz też:

Brzozowski nie zostawia wątpliwości w sprawie romansu z Górniak. Wyznał wszystko wprost

Górniak głaskała Brzozowskiego na zapleczu. Coraz trudniej uciszyć plotki

Edyta Górniak była uwikłana w eurowizyjny skandal. "Zostaliśmy zdyskwalifikowani"